Architektka Martyna Midel, podczas pracy nad wnętrzem 97-metrowego apartamentu, postawiła na naturalność i przytulność w klimacie japandi. Przy tym, postanowiła przełamać delikatność kojarzoną z tym stylem i wprowadzić do aranżacji mocne akcenty. Otwarta, pełna światła przestrzeń jest ciepła – dominuje tu drewno oraz lekkie tkaniny. Jednak czarne detale przełamują spokój japandii, nadając przestrzeni dynamizmu.
Oprawy oświetleniowe w stylu japandi | Selekcja Internity Home
Neutralna paleta
Dwupoziomowy apartament znajduję się na nowopowstałym osiedlu w dzielnicy Widzew w Łodzi. Prace nad wnętrzem rozpoczęły się od licznych wyburzeń ścian deweloperskich, dzięki czemu uzyskano otwartą i przestronną część dzienną, zajmującą cały parter. Na piętrze znajduje się część prywatna z sypialnią oraz domowym biurem. Inspiracje stylem japandi widać przede wszystkim w wyborze materiałów oraz kolorów, ale także w starannie wyselekcjonowanym wyposażeniu. Paleta barwna wnętrza zasadza się na ciepłych odcieniach beżu oraz kolorach drewna. Architektka zdecydowała się jednak wprowadzić do wnętrza klika mocnych akcentów, które nadały mu charakteru. Mowa tutaj o czarnych detalach – podstawy krzeseł, baza stołu czy oświetlenie.
Trend alert: wnętrza w kolorach Cudownego Beżu
Wybór zainspirowany projektem:
Harmonia z delikatnym pazurem
Aranżacja całego apartamentu jest bardzo spójna i opiera się o kontraście łagodnego japandi z mocnym charakterem stylu industrialnego. Tym drugim stylem, kierowała się architekta podczas wyboru dodatków tj. krzesła barowe do wyspy kuchennej i znajdująca się nad nią oprawa widząca. Na piętrze, między sypialnią a łazienką znajdziemy również industrialne przeszklenie. Martyna Midel wybrała oprawy polskiej marki Strenlight, które pełnią rolą oświetlenia głównego. W kuchni znalazły się Spoty GU10x2 uzupełnione o złoty pierścień dekoracyjny.
Akcenty, które dodadzą charakteru
Prywatne sanktuarium
Znajdująca się na piętrze apartamentu, strefa prywatna, składa się z sypialni połączonej z łazienką oraz domowego biura. Tutaj podobnie jak na parterze, królują neutralne barwy, podkręcone czarnymi detalami. Pomieszczenia zostały oddzielone industrialnym przeszkleniem, które w razie potrzeby można dodatkowo zasłonić. W łazience wykorzystano płyty o teksturze betonu, które pokrywają podłogi i ściany. Jako oświetlenie główne architektka, znów wybrała model Spot GU10, ale tym razem w pojedynczej wersji.
Łazienka w sypialni – powód do dumy czy wstydu?
Sypialnia z łazienką
Projekt: Martyna Midel
Zdjęcia: Dominik Sanojca
Zapytaj // naszego eksperta
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zobacz // próbki i ekspozycję