Mieszkanie zlokalizowane jest w historycznym poprzemysłowym kompleksie mieszkalnym położonym na malowniczych, zielonych obrzeżach Poznania. Zostało zaprojektowane dla młodego zapracowanego singla interesującego się polską młodą sztuką i klasycznym designem. Autorem projektu jest pracownia NUUT z Poznania. Powierzchnia mieszkania to ok. 88m2. Jego atutem jest niestandardowa duża wysokość 315 cm i południowo-zachodnia ekspozycja na słońce.
Wizja i wymagania właściciela były następujące: „Przestrzeń plus uwzględnienie przystępności eksploatacji, mieszkanie urządzone dla faceta nie dla rodziny. Raczej ascetyzm, ale z touch’em dobrego klasycznego designu. Jedynym twardym wymogiem był od początku potężny betonowy stół stanowiący swoisty archetyp domu (realizacja dziecięcych marzeń). To ten stół był tak naprawdę punktem odniesienia do całej reszty”. Dodatkowo mieszkanie miało nawiązać dialog z kolekcjonowaną przez właściciela sztuką i designem.
Dużym wyzwaniem dla projektantek stał się betonowy stół. Miał on być „sercem” mieszkania skupiającym gości. Prosty, ciężki, „mocny”, odporny na wszelkie szaleństwa i imprezowe wpadki. Jego kolor miał nawiązywać do koloru betonu ściany, a jego ciężar miał nie stanowić zbyt dużego obciążenia stropu i dać możliwość przetransportowania go na 3 piętro.
Osiągnięto zamierzony efekt i zwieńczono go wiszącą nad nim lampą, z jednej strony delikatną, z drugiej zaś bardzo graficzną, która równomiernie oświetla i subtelnie podkreśla stół.
wybierz do jadalni
Projekt od początku uwzględniał przestrzeń dla wyselekcjonowanych wspólnie z projektantkami obrazów. Ingerencja w pierwotny układ mieszkania była spora. Chcąc zachować efekt dużej przestrzeni wydzielono jedynie strefę nocną. Zlikwidowano praktycznie wszystkie ściany działowe. Ściana wydzielająca strefy dzienną od nocnej została postawiona na nowo.
<--TU WPISZ NAGŁÓWEK BOXA-->
Projektantkom – Annie Maj i Katarzynie Frankowskiej, zależało na wykorzystaniu naturalnego potencjału mieszkania – dobrej ekspozycji na naturalne światło. Dzięki niej możliwe było posłużenie się ciemniejszymi kolorami, zostawienie autentycznych betonowych elementów, włożenie w przestrzeń grafitowych bloków mebli, które stały się tłem dla mosiężnej kuchennej wyspy.
„Ważna jest dla nas autentyczności użytych materiałów i dobieranie ich w taki sposób, aby korespondowały one z charakterem miejsca. Zależało nam na wnętrzu, które współgrać będzie z industrialnym charakterem obiektu i jego naturalnym otoczeniem.”
Stąd pomysł na pozostawienie nieotynkowanych żelbetowych elementów konstrukcyjnych. Poprzez dodatkowe piaskowanie podkreślono ich nieregularność i niedoskonałości, odbicia szalunku i otwory technologiczne. Betonowe elementy zestawiono z kontrastującymi gładkimi zielonymi płaszczyznami. W zabudowie ukryto oświetlenie, które podświetlając ścianę od dołu po zmroku wydobywa jej interesujący detal.
Strefa nocna
Wydzielenie strefy nocnej polegać miało na jednoczesnym jej ukryciu, ale i niecałkowitym jej zamknięciu. Zrobiono to za pomocą ściany z przesuwnymi drzwiami. Ma ona harmonijny, symetryczny podział. Kojąca zieleń sypialni i garderoby, po rozsunięciu drzwi, tworzy drugi intrygujący plan. Meble w tych pomieszczeniach, zostały umiejscowione tak, aby od strony salonu to właśnie ta zieleń, a nie meble, były głównym akcentem. Dzięki temu, rozsunięcie drzwi nie odkrywa zanadto intymnej strefy mieszkania, tworzy natomiast dodatkową intrygującą głębię widoku z salonu. Uzupełnieniem zarówno dla surowych betonowych elementów, jak i gładkich grafitowych i ciemnozielonych płaszczyzn, stał się mosiądz, którym pokryto wyspę i elementy zabudowy w łazience. Ich wykonanie nie było łatwym zadaniem. Wymagało koordynacji prac stolarza i wykonawcy powłok. Dzięki odwadze inwestora do podjęcia eksperymentu i cierpliwości w dążeniu do celu projektantek udało się osiągnąć zamierzony efekt.
wybierz do swojej sypialni
Łazienka
Zupełnie przeorganizowana została też strefa łazienki, w której klientowi zależało na posiadaniu zarówno prysznica jak i wanny, a także dużej ilości miejsca do przechowywania, przy jednoczesnym butikowym charakterze tego miejsca.
łazienka w dobrym stylu
Foto: Hanna Połczyńska – Kroniki | kroniki.studio
Zobacz // próbki i ekspozycję