Dom z lat 80-tych. Prezentował się jak zwykły i nijaki dom, rozbudowany chaotycznie i bez planu. Za jego gruntowną metamorfozę wzięli się architekci z pracowni STOPROCENT. Pracownia zaproponowała całkowitą metamorfozę. W wyniku prac architektów bryła architektoniczna miała stać się bardziej spójna i funkcjonalna.
Dom był kilkukrotnie przebudowywany. Budynek powstał w latach osiemdziesiątych jako nieduży dom jednorodzinny.


Powierzchnia się powiększała, ale pogarszała się estetyka samego domu. Niedobrane materiały i formy, brak harmonii i całościowego myślenia o projekcie, dodawanie nowych form w miejscu, gdzie było to najwygodniejsze – to najcięższe grzechy, które doprowadziły do powstania chaotycznej, nieciekawej formy.

Właściciele zdecydowali się na kolejną przebudowę, która tym razem miała poprawić funkcjonalność obiektu oraz uporządkować bryłę budynku. Zadanie powierzyli architektom z pracowni STOPROCENT Architekci, która zaproponowała prawdziwie rewolucyjną zmianę w długiej historii budynku.

Założeniem projektu przebudowy było uporządkowanie funkcji oraz bryły budynku. Uproszczona bryła zastała podzielona na dwie części przykryte dwuspadowym dachem pozbawionym okapów. Spięte one zostały niższą bryłą z dachem płaskim na którym znalazł się taras łączący oba poddasza – opisują projekt architekci.
Uporządkowana bryła zyskała jasną, spójną elewację, a stosunkowo duża kubatura budynku (powierzchnia użytkowa domu to aż 438,97 m²) została optycznie podzielona poprzez rozcięcie bryły budynku na wysokości pierwszego piętra.







