Klasyczny sznyt z nowoczesnym twistem w warszawskim apartamencie

Prostota jest szczytem wyrafinowania.

Leonardo Da Vinci

To już kolejna realizacja Pracowni Kamińska Stańczak Design, którą w ostatnim czasie zaprezentowaliśmy na naszej stronie. Wnętrza spod ręki pary architektów z Warszawy łączy prostota, harmonia i funkcjonalizm odpowiadający na indywidualne potrzeby użytkowników. Mottem przyświecającym pracowni jest sentencja renesansowego artysty Leonarda Da Vinci: ,,Prostota jest szczytem wyrafinowania”. Te słowa idealnie oddają charakter ich projektów, co zresztą udowadnia apartament, którego wnętrze mamy przyjemność opublikować na łamach naszego portalu. Część wyposażenia pochodzi z showroomów z Grupy Internity Home. Sesję wykonał Marcin Grabowiecki.

Klasyczna elegancja

Ponad stumetrowy apartament jest zlokalizowany na warszawskim osiedlu Nova Królikarnia. Cechami wyróżniającymi projekt jest dopracowany układ funkcjonalny, wysublimowane detale oraz kontrastowa gra faktur. Dzięki zróżnicowanym powierzchniom wnętrze nabiera głębi oraz staje się bardziej przytulne.

Domową, bardzo przyjazną atmosferę podkreśla drewno na podłodze, będące bazą całej aranżacji. Architekci zdecydowali się na dębową jodełkę polskiej marki Charme Parquet, dostępnej w showroomach z Grupy Internity Home.

Ponadczasowy charakter projektu to zasługa również stonowanej kolorystyki oscylującej wokół ciepłych odcieni beżu. To właśnie śmietankowe tony stanowią tło dla kontrastowych brązów oraz delikatnego błękitu. Gdzieniegdzie pojawiają się mocniejsze, czarne akcenty uzupełnione złotymi dodatkami, które jeszcze bardziej uszlachetniają projekt.

Gra faktur

Apartament jest podzielony na dwie strefy: dzienną i nocną (prywatną). Do salonu, który płynnie łączy się z jadalnią i aneksem kuchennym prowadzi wąski korytarz, gdzie znajdziemy zabudowy meblowe wykonane na indywidualne zamówienie. Hol od razu zapowiada estetykę całego projektu. Jest tu klasycznie, elegancko i z pazurem. Zestawienie marmurowych płytek na podłodze z wyrazistym akcentem ryflowanych frontów zdradza, że będziemy mieli do czynienia z projektem pełnym nieoczywistych rozwiązań.

Wszędzie dobrze, ale… w domu najlepiej

Okazała oraz widna strefa dzienna w niewymuszony sposób łączy przestrzeń do wypoczynku z wygodnym miejscem do gotowania i wspólnego spożywania posiłków. Naturalny parkiet w postaci jodełki węgierskiej, komfortowa sofa oraz delikatna forma listwy gzymsowej dodają elegancji tej przestrzeni. Subtelne boniowanie ściany stanowi kontynuację podziałów zabudowy kuchennej, dzięki czemu spaja wizualnie te dwa elementy. Strefę wypoczynku, poza sofą, podkreśla gustownie podświetlony regał, w którym połączone zostały takie materiały, jak: płótno, czarna stal i ryflowane fronty.

Nieopodal salonu znajduje się toaleta dla gości – niewielka, ale robiąca wrażanie. A to za sprawą ciekawej mozaiki, będącej motywem przewodnim aranżacji. Architekci zestawili ją z tapetą strukturalną oraz złotą armaturą i akcesoriami w tym samym wykończeniu.

Po zmroku

Strefa nocna składa się z trzech sypialni, łazienki gościnnej, pomieszczenia gospodarczego oraz gabinetu. Stylistyka sypialni master nawiązuje do pozostałych pomieszczeń. Szerokie, wygodne łóżko jest zwieńczone tapicerowanym wezgłowiem i to ono stanowi punkt centralny pomieszczenia. Stąd mamy również dostęp do prywatnej łazienki, w której króluje klasyczne połączenie marmuru i drewna.

Łazienka gościnna charakteryzuje się kontrastową podłogą oraz mocnym akcentem kolorystycznym w postaci granatowej szafki umywalkowej. Tłem są tradycyjne kafle z portfolio włoskiej marki Marazzi.