Jaki kolor może mieć przyjemność, której źródłem są pyszne naturalne lody? Wybór jest prosty – pastelowy róż. Dodając do tego kobalt, mogła powstać tylko Sandomierska Manufaktura Przyjemności, którą mam przyjemność Wam dzisiaj zaprezentować. Autorem projektu jest pracownia DOMagała Design.
Manufaktura przyjemności, czyli słodycz wnętrza
Żeby danie smakowało – i nieważne, czy to jest kaczka z żurawiną, czy naturalne lody, liczy się nie tylko design podany na talerzu, ale też całego otoczenia. W pięknym wnętrzu wspólne posiłki są jeszcze przyjemniejsze i do stylowego miejsca chętniej wracamy.
Dobrze o tym wiedzą dwaj młodzi bracia, którzy są właścicielami Sandomierskiej Manufaktury Przyjemności. O ile lody robią pyszne, o tyle o pomoc w sprawie wyglądu lodziarni, zwrócili się do profesjonalistów.
Jak wspomina arch. Filip Domagała, który stoi za wyglądem Sandomierskiej Manufaktury Przyjemności, wcześniej w lokalu znajdował się sklep myśliwski i początkowo klienci chcieli połączyć historię tego miejsca ze współczesną kawiarnią. Jednak szybko okazało się, że pierwsze podejście projektowe było zupełnie nietrafione. Kurczowe trzymanie się historii miejsca nie zawsze przynosi oczekiwane rezultaty, a z tego względu, że to nie pierwsza współpraca Pana Filipa z właścicielami lodziarni, ostatecznie architekci otrzymali wolną rękę. Miało być przede wszystkim odważnie więc punktem odniesienia stał się mocny kolor.
I tak powstała lodziarnia, w której prym wiedzie delikatny róż podkręcony pięknym kobaltem. Lekkości wnętrzu dodają lampy przypominające ulotne obłoki na niebie. Pierwiastek elegancji zapewniają romantyczne sztukaterie oraz sprawdzony marmur. Całość zamyka tapeta w geometryczny wzór, która harmonizuje smaki.
Filip zapytany o styl Manufaktury Przyjemności, odpowiada, że on akurat nie jest fanem przypisywania jednego konkretnego kierunku do wnętrza i w przypadku tej realizacji na pewno nie da się tego uczynić. Przewiduje jednak, że będzie to możliwe za kilka dobrych lat, tak jak obecnie jesteśmy w stanie określić, że coś jest gotyckie, albo barokowe.
A Wy jak byście określili tę realizację? Na Wasze propozycję czekamy w komentarzach!
