,,Stodolove” to nie tylko oficjalna nazwa projektu przebudowy budynku gospodarczego z izbą mieszkalną z 1940 roku. To przede wszystkim największe wyzwanie życiowe i zawodowe architektki Anny Marii Sokołowskiej. Obecna forma budynku to połączenie nowoczesności i tradycji. Wykończenie elewacji czarną deską stanowi nawiązanie do starych drewnianych stodół, które są żywym znakiem historii tego miejsca. Dom jest położony w Rumii, w dzielnicy Szmelta, która jest pozostałością po dawnej wsi. Naprzeciwko budynku znajduje się rozległy zielony teren, będący pozostałością po dawnych stawach. Nieopodal jest rzeka, a dalej stawy rybne z hodowlą pstrąga i ściana lasu. – Magia tego miejsca to była miłość od pierwszego wejrzenia. – wspomina architekt. Zobaczmy jak wyglądają odnowione wnętrza, będące owocem trzyletniej wytężonej pracy na projektem. Sesję wykonał duet Fotomohito.
Przytulny minimalizm
Wnętrze stodoły oscyluje wokół ulubionej kolorystyki architektki. Znajdziemy tu biel, szarość, czerń oraz ciepły odcień dębu stanowiący przeciwwagę dla żelbetonowego zachowanego sufitu. Jedynym barwnym akcentem jest zieleń, pojawiająca się na narożniku w salonie oraz wezgłowiu łóżka w sypialni głównej.
Cały projekt miał dość nietypowy punkt odniesienia, bo – jak wspomina A. M. Sokołowska – wszystko zaczęło się od dużego panoramicznego okna z siedziskiem oraz widokiem na wdzierającą się do środka zieleń. Ten element nie tylko podyktował rozplanowanie rozkładu wnętrza na parterze, ale też pod niego był planowany rytm pozostałych okien.
Najważniejsza w projekcie tego domu była idea wnętrz prostych, minimalistycznych, ale również dających poczucie ciepła i wyciszenia. Wynikało to z charakteru mojej profesji, gdzie na co dzień mam do czynienia z dużą ilością materiałów, wzorów, kolorów i faktur. Otaczam się tym w pracowni, kiedy dobieramy materiały do naszych projektów wnętrz. Dlatego tak bardzo zależało mi, żeby zostawić to za progiem biura i do własnej przestrzeni wejść jak do oazy spokoju i wyciszenia.
arch. Anna Maria Sokołowska
Dominujący w projekcie minimalizm to nie tylko wynik preferencji mieszkańców. Łatwo zauważyć, że stanowi również kontynuację prostej bryły budynku i powściągliwej elewacji. – Zależało mi na wpisaniu budynku w kontekst miejsca i otoczenia. Projektowałam z poszanowaniem historii, klimatu oraz tradycji. Pragnęłam stworzyć budynek, który swoją prostotą będzie przyciągał wzrok, ale nie będzie „krzyczał” i „zagłuszał” otaczającej przyrody. Czarna prosta bryła z dwuspadowym dachem pokrytym opalaną deską z modrzewia syberyjskiego, świerkiem skandynawskim na elewacji i czarne przesuwne okiennice na parterze, które swoją formą mają nawiązywać do wrót w stodole, sprawiają że całość jest spójna i nienachalna. – wyjaśnia architektka.
Propozycje naszego stylisty
Zaskakujący początek
Wejście do domu może być dużym zaskoczeniem, choć kolorystyka jawnie kontynuuje to, co na zewnątrz. Ściany i sufit są bowiem pokryte czernią. To samo znajdziemy w sąsiadującej toalecie. Wiatrołap jest oddzielony od strefy dziennej szklanymi drzwiami, co formalnie wydziela obie przestrzenie i jednoczenie pozwala się im przenikać.
Propozycje naszego stylisty
W sercu domu
Otwarta strefa dzienna składa się z części wypoczynkowej, jadalni oraz kuchni. W tej przestrzeni warto zwrócić uwagę na przeszkloną witrynę okienną z siedziskiem. W górnej części tapicerki jest schowany ekran kinowy, a wąski front szafki za sofą ukrywa projektor.
Kuchnia ma formę symetryczną. Dominuje się w niej podstawowa kolorystyka: biel, szarość i płyta drewnopodobna w kolorze dębu. To doskonałe tło dla wyróżniającej się wyspy, która stanowi nie tylko element dekoracyjny, ale też jest miejscem przygotowywania posiłków, bo mamy tu zainstalowaną płytę indukcyjną wraz z wysuwanym z blatu pochłaniaczem.
Bezpośrednio przy kuchni znajduje się spiżarnia z dodatkowym blatem, pod którym znajduje się zamrażarka, sortowniki do śmieci oraz miejsce na postawienie sprzętów, które niekoniecznie muszą być wyeksponowane na blacie roboczym w kuchni. Tuż obok jest schowek gospodarczy, w którym jest miejsce na środki czystości i odkurzacze.
Propozycje naszego stylisty
Sypialnia z akcentem kojącej zieleni
Na piętrze znajduje się strefa prywatna z sypialnią główną, pokojami dziecięcymi oraz dwoma łazienkami. Sypialnia master z przylegającą łazienką jest o tyle niezwykła, że jej wysokość wynosi 5 metrów, co wpływa na lepszy odbiór niewielkiego, bo 11 – metrowego pomieszczenia. Jego centrum stanowi łóżko kontynentalne wyeksponowane na zielonej tapicerowanej ścianie. Dodatkowym akcentem kolorystycznym są granatowe szafki nocne. W projekcie znajduje się również szafa wykończona białą płytą akrylową oraz drewnopodobną. W środkowej części zabudowy jest ukryty blat, który w radzie potrzeby może pełnić funkcję domowego biura lub podręcznej toaletki.
Propozycje naszego stylisty
Prywatna łazienka
Z sypialni mamy bezpośrednie przejście do wewnętrznej łazienki z wanną i dwiema umywalkami. Ściana z wc i bidetem zabudowana jest w całości płytą laminowaną drewnopodobną, która znajduje się we wszystkich elementach meblowych w całym domu. Akcentem dekoracyjnym, nadal jednak z zachowanym duchem minimalizmu, są białe płytki z serii Biscuit marki 41zero42. Warto również zwrócić uwagę na okrągłą lampę LED umieszczoną na lustrzanej ścianie, która nie tylko ozdabia wnętrze, ale też znacznie ułatwia wykonanie makijażu.
Propozycje naszego stylisty
Łazienka dzieci z motywem gry komputerowej
Druga łazienka na piętrze to typowa łazienka dzieci. Tutaj również pojawia się drewnopodobna płyta meblowa na zabudowie wc jako akcent kolorystycznie ocieplający wnętrze. Całość urozmaica biel płytek, wyglądających jak kartka w kratkę ze szkolnego zeszytu oraz mozaika wykonana na zamówienie według indywidualnego projektu architektki na bazie grafiki z gry komputerowej z lat 80-tych. Dodatkowym akcentem kolorystycznym jest laminat w kolorze niebieskim i czerwone dodatki.
Łazienka ta pełni kluczową funkcję dla pietra, jeśli chodzi o możliwość pozbycia się w łatwy sposób brudnych ubrań. Umywalka z corianu z odpływem liniowym zintegrowana z blatem ma dodatkowo otwór z podnoszoną okrągłą klapą, pod którą ukrywa się zsyp na pranie. Dzięki temu brudna bielizna ląduje w koszu w pomieszczeniu porządkowym koło kuchni i z tego miejsca jest przenoszona do pralni.
Pełna harmonia
Pokoje dziecięce są utrzymane w tej samej kolorystyce, co cały dom. Elementem dekoracyjnym wybranym przez chłopców są tapety. Pokoje mają wspólne motywy decydujące o pełnej harmonii w obrębie różnych pomieszczeń. Jedynie szafy różnią się kolorystyką, zaś łączą je uchwyty nawiązujące do mozaiki w łazience.
Propozycje naszego stylisty
Zapytaj // naszego eksperta
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zobacz // próbki i ekspozycję