Często dosłowność jest jednym z najgorszych wyborów. Zamiast tego wolimy niedopowiedzenia pozwalające na dowolną interpretację, która daje nam poczucie wolności i indywidualizmu. To pole, które nam się pozostawia możemy wypełnić własnymi doświadczaniami, potrzebami a w przypadku aranżacji mieszkań – osobistym poczuciem estetyki. Wolność jest zatem słowem kluczowym w tworzeniu czegokolwiek. To dlatego tak ważne jest to, gdy inwestorzy zdają się na profesjonalizm i doświadczenie architekta, dając mu dużą dozę swobody, a ten tworzy bazę – wnętrze, które będzie żyło w rytmie jego mieszkańców. Dopasuje się do ich potrzeb i otoczenia, ale przy tym nie straci swojego indywidualnego wyrazu.
Styl marynistyczny inaczej
Zdaje się, że styl mieszkania zlokalizowanego w Orłowie, tuż przy morzu i plaży, był z góry przesądzony, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę jego letniskowy charakter. Jednakże aranżację powierzono doświadczonej architektce. Anna Maria Sokołowska zupełnie nieszablonowo podeszła do zaprojektowania mieszkania w stylu nadmorskiego kurortu. Dlatego próżno szukać tu typowych morskich detali, co wcale nie zgubiło tożsamości wnętrza. Umiejętna gra kolorami sprawiła, że w mieszkaniu unosi się morska bryza. Połączenie bieli, jasnej szarości i błękitu a także piaskowych odcieni brązu odpręża, relaksuje i tworzy iście wakacyjny nastrój. Tapeta od Cole & Son z kolekcji Fornasetti dodatkowo wprowadza luz typowy dla domków letniskowych.
Stwórz przytulne wnętrze
To nieszablonowe podejście do projektowania, bo przecież zawsze można było pójść w styl hamton, albo marynistyczne paski i muszelki, przełożyło się na powstanie wnętrza, w którym nienarzucający się styl morski stworzył tło dla życia toczącego się w domu podczas okazjonalnych przyjazdów właścicieli mieszkania do Orłowa.
Estetyka podążająca za funkcją
Arch. Anna Maria Sokołowska zaprojektowała to mieszkanie dla małżeństwa z dwójką dzieci. Na 74 metrach znajdziemy pokój dzienny z aneksem kuchennym, sypialnię, pokój dzieci, łazienkę i osobne wc. Inwestorom zależało na zastosowaniu materiałów jak najbardziej odpornych na uszkodzenia i zabrudzenia, które są nieodłącznym elementem domów z dziećmi. Tym samym architekt zaproponowała panele laminowane zamiast tradycyjnych drewnianych desek. Na sofie znalazła się tkanina łatwoczyszcząca natomiast płytki w łazience są praktyczne i łatwe w utrzymaniu.
Oprócz tego inwestorom marzył się rodzinny, rozkładany stół. W sypialni miało znaleźć się miejsce do pracy na dwa monitory, natomiast w pokoju dziecięcym przestrzeń do zabawy, dwa osobne siedziska przy biurku a także dwa oddzielne łóżka. Tu architektka zaproponowała jedno osobne z funkcją drugiego wysuwanego.
Rozwój przez zabawę, czyli jak stworzyć rajski pokój dziecka
Rozwiązania skrojone na miarę wnętrza
Jak wiemy, przy stosunkowo małym metrażu ważne jest, aby optymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń. Wtedy zazwyczaj dobrym rozwiązaniem jest wykonanie mebli pod wymiar. W tym przypadku również wszystkie elementy stolarskie zostały wykonane na indywidualne zamówienie. Dobrze obrazuje to zabudowa w łazience. Dzięki minimalistycznym szafkom skrojonym na miarę pomieszczenia nie tylko możemy wszystko schować, ale też udało się uzyskać wnętrze pełne harmonii i oddechu. W małych pomieszczeniach doskonale sprawdza się modernistyczna zasada „mniej znaczy więcej”, dlatego wszystko co nie wymaga ekspozycji, warto aby miało swoje miejsce w zamkniętej szafce. Zadziorności wnętrzu dodają wzorzyste płytki i błękitna jodełka w strefie prysznicowej.