,,Bezpieczna oaza” – taki cel przyświecał architektce Marcie Jemioł (Jemioł Concept) przy projektowaniu tego apartamentu. Pomimo, że znajduje się w centrum Gdańska, stwarza idealne miejsce na odpoczynek. – Bazując na wytycznych feng shui (z którymi coraz bardziej się lubię) zaczęłam od analizy. W przestrzeni postrzeganej jako bezpiecznej nie powinny znajdować się ostre kształty, mocno błyszczące, metalowe powierzchnie czy mocne narożniki – wyjaśnia projektantka. Efekt idylliczności potęgują stonowane kolory ziemi – beże i biel oraz przytulne materiały, takie jak drewno oraz miękkie tapicerki, typu boucle.
Przestrzeń na reset
Jak się dowiadujemy, Inwestorka już w pierwszej rozmowie jasno określiła swoje potrzeby. Nowy dom miał być przede wszystkim schronieniem od zgiełku miasta, a na poziomie estetycznym zależało jej na pojawieniu się elementów szałwiowej zieleni oraz lameli. W związku z tym, że drewniane listewki przechodzą do lamusa, architektka zamiast nich zaproponowała ponadczasowe panele 3D. Motyw delikatnych ryflowań powielono na frontach komody, której lekkości nadają nóżki.
Spójna kolorystyka a także świadome operowanie detalami sprawiło, że wnętrze emanuje harmonią i spokojem. Nie bez znaczenia jest również minimalistyczne wyposażenie. Całość dopełnia zieleń wkradająca się do wnętrza przez duże przeszklenia.
,,W mieszkaniu nie ma wielu rzeczy, jednak każdy z nich jest dobrany ze szczególną starannością. Fotel wykończony skórą naturalną w szlachetnym koniakowym kolorze dodaje wnętrzu elegancji, zaś monolityczny stolik kawowy polskiej pracowni Salak działa w tym wnętrzu jak nowoczesna rzeźba”.
Marta Jemioł Concept
Elementem wartym uwagi jest również stół jadalniany. W pierwszej wersji projektu jego miejsce zajmowała wyspa. – Jednak zdecydowałam się zaryzykować i zaproponować coś nieoczywistego – czyli stół na jednej potrójnej nodze, wbudowany w meble kuchni -relacjonuje architektka. – Praca nad tym elementem wymagała konsultacji, prób, prototypów, by finalnie przejść test „spaceru po stole” Inwestorki. Wystarczyło powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z jego stabilności, by wskoczyła na blat i zrobiła dwa kółeczka. Nie ukrywam, że wszystkim wówczas na moment stanęło serce – wspomina architektka.
Szczegółowo zaprojektowany i wykonany na zamówienie stół ma za zadanie balansować kuchnię, przedłużyć blat roboczy, przy jednoczesnym nieblokowaniu wyjścia na balkon.
Mała łazienka z pralką
Łazienka to ulubiona część projektu Inwestorki. To co spodobało się jej najbardziej to ukryty uchwyt na papier toaletowy. Innymi udogodnieniami, które poprawiają funkcjonalność pomieszczenia są: pojemna szafka na kosmetyki ukryta w lustrze, a także schowana za składanymi drzwiami pralnia. Choć wnętrze jest niewielkie i projektowanie go przypominało walkę o każdy centymetr, dzięki wysokim frontom pokrytymi lustrem, powstała bardzo przestrzenna, jasna i przede wszystkim spełniająca wszystkie niezbędne funkcje łazienka.
Sprawdź powiązane wpisy:
Salon kąpielowy w stylu japandi | HushLab – marka, którą wybierają architekci
Trochę Japonii, trochę Skandynawii, czyli styl japandi w pełnej krasie
Zapytaj // naszego eksperta
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zobacz // próbki i ekspozycję