Powiedzenie „fortuna sprzyja odważnym”, świetnie opisuje efekt końcowy aranżacji, autorstwa biura Mili Młodzi Ludzie. Dzięki otwartości inwestorów, ich zaufaniu do architektów, a także dużej dozie cierpliwości, powstało wnętrze inne niż wszystkie. Eksperymenty z materiałami oraz sposobami wykończenia ścian, podłóg i sufitu, dały zaskakujące efekty. Aranżacja w dużej mierze nawiązuje do stylu loftowego, ale nie zabrakło tu także elementów vintage i powierzchni w duchu wabi-sabi. Dziś zapraszamy was do niezwykłego lokum, przeznaczonego dla rodziny z dzieckiem.
Dom z pasją – z wizytą na instagramowym profilu ann.living
Eksperymenty zespołu Mili Młodzi Ludzie
Architekci zaczęli prace nad 88-metrowym wnętrzem od zmiany układu funkcjonalnego. Spore ingerencje w istniejący rzut, wynikały z potrzeby stworzenia pokoju dla dziecka. Ponadto mieszkanie miało być przestronne i jasne, stąd takie rozwiązania jak przeszklona ściana loftowa, pomiędzy gabinetem a strefą dzienną. Pozwoliło to optyczne powiększenie oraz doświetlenie korytarza przy jednoczesnym otwarciu domowego biura na salon.
Inwestorzy obdarzyli architektów dużym zaufaniem, dzięki czemu można było poeksperymentować z doborem materiałów i sposobem wykończenia podłóg, ścian i sufitu. Pierwszym z oryginalnych rozwiązań dla wnętrza prywatnego, było wykonanie posadzki z betonu o ziemistym odcieniu, wykończonego poliuretanowym lakierem. W kuchni i korytarzu zdecydowano się na zacierany tynk, który został zestawiony z marmurem nad blatem kuchennym oraz drewnianą skleją na frotach szafek. Natomiast podłoga w części salonu pokryta jest dębowymi deskami, które korespondują z materiałem szafek i wprowadzają atmosferę przytulności. Bardzo interesujący jest kolor sufitu w tej części oraz sposób w jaki go otrzymano:
Kolor sufitu w salonie nie jest standardowy, ma różowy odcień gruntu pod tynk, który stosuje się na prawie każdej budowie. Nie każdy ma jednak odwagę, by go wyeksponować. Nasze założenie polegało na tym, aby odkryć tę konstrukcyjną część budynku. Jednak ani my, ani klienci do końca nie wiedzieliśmy, czego należy spodziewać się po skuciu tynku z żelbetowego stropu. Po wykonaniu próbki wszyscy stwierdziliśmy, że to jest to!
Boho, scandi i industrial w mieszkaniu na poddaszu
Wnętrze inne niż wszystkie
Styl industrialny często kojarzy się z surowym wnętrzem, bliższym kawalerskiej garsonierze niż miejscu dla rodziny z dzieckiem. Natomiast architektom z zespołu Mili Mlodzi Ludzie, udało się zbudować bardzo ciepłą aranżacje, sprzyjającą wspólnemu spędzaniu czasu, nawet jeśli każdy z domowników oddaje się innym obowiązkom. Niezwykle przytulne mieszkanie tworzą nie tylko wykorzystane materiały, ale także elementy wyposażenia i ciepłe barwy. Zielony, welurowy narożnik , stanowi akcent kolorystyczny, ale jednocześnie zachęca do wypoczynku. Okrągły stół vintage w kolorze drewna orzechowego z dobranym do niego rozkompletowanym zestawem krzeseł, również łagodzi loftowy charakter mieszkania. Ciekawym zabiegiem jest zastosowanie mosiądzu jako lejtmotiwu, który występuje w postaci prostej lampy zaprojektowanej przez architektów, podziałach betonowej posadzki i pochwytach szaf.
Wyjątkowo ciepła i lekko rustykalna aranżacja powstała w głównej sypialni. Stało się tak za sprawą drewna, którym pokryto ścianę, a które właściciel przywiózł kiedyś z Bieszczad oraz koronkowej kapie na łóżko. Dodało to pomieszczeniu przytulności i nasyciło je wspomnieniami.
Motyw vintage we wnętrzach – jak połączyć historię z nowoczesnością
Zaufaj architektowi
Sami architekci poskreślają, że efekt końcowy to zasługa otwartych i cierpliwych inwestorów, co podczas remontów stanowi towar deficytowy. Właśnie ta odwaga i zaufanie do wiedzy i intuicji architektów, zaowocowała niezwykłym wnętrzem, w którym styl loftowy, został przedstawiony w ciepły i rodzinny sposób. Połączenia surowych ścian w duchu wabi-sabi z marmurem i drewnem, dało nieoczekiwanie harmonijny efekt. Natomiast wprowadzenie elementów vintage, dodatkowo złagodziło industrialny klimat mieszkania. Tutaj po prostu chce się być!
