W bezbrzeżnym oceanie bieli. Nowoczesne mieszkanie o wakacyjnym charakterze

Głęboki turkus łagodnego morza, ciepły dotyk piasku pod stopami i jasne promienie słońca rozświetlające każdy dzień. To sceneria rodem z wakacji nad basenem Morza Śródziemnego. Ten sprzyjający wypoczynkowi i relaksacji klimat postanowili zatrzymać we wnętrzu architekci z pracowni Interiorsy urządzając wnętrza mieszkania dla 4-osobowej rodziny.

By zachować jasny i pogodny charakter wnętrz architekci Marta Iglewska i Radosław Wójcik postawili na biel. To kolor czysty, subtelny oraz ponadczasowy, który jak żaden inny rozświetla wnętrza, wnosząc spokój i harmonię na co dzień. By jednak biel, nie była nudna i monotonna ożywioną ją energetycznymi kolorami i egzotycznymi wzorami. Przywołujący czystą taflę śródziemnomorskich wód turkus w sypialni, tapeta z motywem egzotycznych ptaków w toalecie, czy też liści palmy w korytarzu – to zdecydowane akcenty stylistyczne o wakacyjnej reminiscencji. Dzięki nim każde z pomieszczeń nabrało wyrazistego charakteru. Całość ocieplają drewniane akcenty, dodające skąpanym w bieli wnętrzom rodzinnej przytulności. O funkcjonalnym charakterze wnętrz przekonują zaś liczne zabudowy stałe, dyskretnie wtapiające się w tło.

Towarzyska wyspa

Zanim jednak tak się stało 90-metrowe mieszkanie na Saskiej Kępie musiało przejść gruntowną zmianę w samym układzie deweloperskim.

– To było mieszkanie z równie dużym potencjałem, jak wadami w układzie funkcjonalnym. Konieczny był więc nowy podział stref i wydzielenie dodatkowej sypialni, by każdy miał tu miejsce dla siebie – wspomina arch. Marta Iglewska z pracowni Interiorsy.

Wyburzono więc część ścian i wytyczono nowy układ pomieszczeń. Wśród nich ośrodkiem domowego życia stała się otwarta strefa dzienna urządzona w bieli. Centralne miejsce zajmuje tu kuchenna wyspa, która będąc sercem wnętrza, pełni też funkcje towarzyskie. To doskonałe miejsce do spędzania czasu razem z bliskimi – oddawaniu się pasjom kulinarnym, wspólnym posiłkom, ale też długim rozmowom przy kawie czy graniu w planszówki. Wyspa wyznacza też klarowny podział między częścią kuchenną a wypoczynkową. Ta pierwsza dzięki białym, lakierowanym na wysoki połysk, gładkim frontom doskonale wtapia się w tło, nie zakłócając salonowej atmosfery panującej w całym wnętrzu.

Druga – z wygodną sofą w stonowanym szarym kolorze, pozwala chwilę się odprężyć po długim, męczącym dniu. Przytulną, rodzinną atmosferę buduje tu drewniana podłoga ułożona w modną jodełkę francuską oraz wykonane z tego samego materiału lamele zdobiące fronty wyspy na całej jej długości. Elegancki charakter aranżacji podkreślają zaś elementy wykonane z białego marmuru. Zarówno drewno, jak i kamień wnoszą też nutkę luksusu i szyku, zaś kolorowe dodatki dodają całości animuszu.

Na jednej z dzikich plaż

Równie jasna i przestronna jest główna sypialnia właścicieli, którą architekci doprawili sporą dawką turkusu. Ściana w tym kolorze nie tylko przyciąga wzrok, ale też koi i uspakaja. Przywołując na myśl czystą taflę wody, dodaje wnętrzu głębi i refleksyjnego charakteru. To doskonałe miejsce do relaksu, zebrania myśli i nabrania energii na kolejny dzień. Wymownego znaczenia turkusu nie zakłócają tu ani białe ściany i dodatki, ani szare tapicerowane łóżko z pikowanym wezgłowiem, ani też pojemne zabudowy garderobiane i kącik do pracy. Wręcz przeciwnie, podkreślają jego wydźwięk, podobnie jak drewniana podłoga, której ciepło, niczym dotyk piasku pod stopami na odległej plaży, można poczuć każdego dnia.

Relax please

Wakacyjne akcenty odnajdziemy także w niedużej toalecie, której przestrzeń, dzięki lustrzanym taflom, architekci sprytnie z multiplikowali. Lustra wraz czystą bielą optycznie powiększają pomieszczenie, tworząc też ciekawe efekty aranżacyjne. Dzięki odbijającej się w nich tapecie z motywem kolorowych ptaków można poczuć się tu jak na egzotycznej wyspie. Z kolei główna łazienka jest bardziej stonowana, co podkreśla jej relaksacyjny charakter. Miejsce tu odnalazła duża, wygodna wanna z parawanem, która poza długą kąpielą, zapewnia też szybki, orzeźwiający prysznic. Gładkie powierzchnie wielkoformatowych płytek imitujących kolor i strukturę betonu łagodnie ożywiają wnętrze. Połączono je z białymi heksagonami, które zdobią także toaletę. W ten sposób obie łazienki, choć oddzielne, tworzą jedną spójną koncepcyjnie aranżację, podkreślając stylistyczną dyscyplinę całego projektu.

 Biuro projektowe Interiorsy to Marta Iglewska i Radosław Wójcik – dwójka architektów wnętrz z wykształceniem inżynierskim. Zajmuje się ono kompleksowym wykończeniem wnętrz prywatnych i komercyjnych, tworząc przemyślane przestrzenie z funkcjonalnym, angażującym i pięknym wystrojem, w których każdy poczuje się dobrze. Na swoim koncie mają wiele lat doświadczenia w znanych warszawskich pracowniach. Marta współpracowała m.in. z Marta Czerkies Home Designer oraz Studio projektowym Doroty Szelągowskiej. Z kolei Radek poza wieloma własnymi indywidualnymi projektami, pracował w biurze Karol Smagacz Interior Designer znanym m.in. z programu Design Dream Polsatu.