W sercu zielonego Żoliborza, gdzie miejskie życie splata się z ciszą parkowych alejek, powstało wyjątkowe mieszkanie o powierzchni 53 m². To przestrzeń dedykowana kobiecie, która po latach pełnych trosk i obowiązków, znalazła w sobie czas na spokój i wewnętrzną harmonię. Jej dzieci już podążyły własnymi ścieżkami, a ona sama, wolna od codziennych zobowiązań, tworzy nowy azyl – przestrzeń tylko dla siebie. Miejsce, które tętni ciszą, jakiej pragnie po dniu pełnym wrażeń, a jednocześnie otula ją spokojem, niczym poranna mgła unosząca się nad Wisłą. Za projekt tego wnętrza odpowiada architekt Artur Drewniak prowadzący autorską pracownię Dart4Art.
Dusza wnętrza – strefa dzienna
Salon, w którym każda chwila rozkwita jak kwiat, staje się centralnym punktem tego mieszkania. Jasne, neutralne kolory – szarości, beże i delikatna biel – tworzą paletę, która niczym cichy powiew wiatru uspokaja zmysły. Tu czas płynie wolniej, a każdy promień słońca, wpadający przez duże okna, maluje na ścianach subtelne refleksy.
Sofa, która zaprasza do zatopienia się w lekturze ulubionej książki, jest jak bezpieczna przystań. W tle półki, na których miejsce znalazły nie tylko książki, ale i drobne pamiątki z podróży, snują opowieść o przeszłości i pasjach właścicielki. To przestrzeń, gdzie spotykają się rozmowy i cisza – doskonałe miejsce, by zanurzyć się w marzeniach, z filiżanką herbaty w dłoni.
Kuchnia – serce domowego ciepła
Aneks kuchenny, dyskretnie wkomponowany w przestrzeń salonu, jest jak ukryty klejnot. Biel zabudowy, subtelna i elegancka, harmonizuje z naturalnymi materiałami – kamienny blat przypomina chłód letnich poranków, kiedy ziemia jeszcze pamięta noc. Wszystko tu ma swoje miejsce, wszystko ma swój rytm, niczym w dobrze znanej melodii.
To kuchnia, w której poranki pachną świeżo zaparzoną kawą, a wieczory cichymi rozmowami przy lampce wina. Minimalizm formy nie wyklucza ciepła – tu funkcjonalność splata się z estetyką, tworząc przestrzeń idealną do codziennych rytuałów.
Sypialnia – oaza spokoju
Sypialnia jest jak tajemniczy ogród, do którego wchodzi się, by odnaleźć spokój. To tu, w sercu mieszkania, kobieta znajdzie wytchnienie. Duże łóżko z miękkim, tapicerowanym zagłówkiem zdaje się być zaproszeniem do odpoczynku po długim dniu. Kolory ziemi – beże, delikatne zielenie i stłumione błękity – otulają niczym ciepły koc.
To przestrzeń snów i marzeń, gdzie wieczorne światło lamp delikatnie pada na ściany, tworząc atmosferę sprzyjającą refleksji i wyciszeniu. Szafa w zabudowie dyskretnie chowa wszystkie codzienne troski, pozwalając, by sypialnia pozostała miejscem czystego relaksu.
Kącik na pasje – przestrzeń dla siebie
W tym mieszkaniu, poza codziennymi obowiązkami, znalazło się także miejsce na to, co najważniejsze – czas dla siebie. Niewielki kącik na hobby, czy to joga, czy może malowanie, jest jak mały, tajemniczy zakątek duszy właścicielki. Sofa przy oknie, z lampą gotową oświetlić stronice ulubionej książki, to miejsce, w którym czas zdaje się zatrzymywać, a świat nabiera nowego wymiaru.
Łazienka – domowe spa
Łazienka w tym mieszkaniu to prawdziwa świątynia spokoju. Zastosowanie naturalnych materiałów i stonowanych kolorów sprawia, że przestrzeń staje się miejscem medytacji, gdzie woda płynąca z deszczownicy zmywa nie tylko kurz dnia, ale i wszelkie zmartwienia. Kamienne wykończenia, duże lustra i ciepłe światło tworzą nastrój, który koi ciało i duszę.
Mieszkanie w harmonii z życiem
Każdy element tego mieszkania, od delikatnych odcieni ścian, przez starannie dobrane meble, po subtelne dodatki, jest odzwierciedleniem pragnienia harmonii. To przestrzeń, która nie tylko pozwala odpocząć, ale i naładować energię, by każdego dnia żyć pełnią życia. To miejsce, gdzie dusza znajduje ukojenie, a ciało odnajduje równowagę. Wnętrze, które oddycha razem z właścicielką, dostosowując się do jej rytmu, jest jak spokojna melodia, która towarzyszy w codziennych chwilach – pełnych ciszy, spokoju i spełnienia.
Zobacz // próbki i ekspozycję