,,Wybór koloru roku to nie wróżenie z fusów, jak myślą niektórzy, ale raczej odczyt z barometru nastrojów danego czasu”. Jak zatem odczytywać wybór tegorocznego koloru roku przez Instytut Pantone? Czy Viva Magenta będzie pasowała do każdego wnętrza? Z czym ją łączyć? Jakie znaczenie ma ta barwa? Wspólnie z Olką Barczak – architektką wnętrz i color designerem, zanurzamy się wgłąb charyzmatycznej magenty – emblematycznego koloru o niezwykłej historii.
Patrycja Bartkowska (redakcja): Kolorem roku 2023 według Pantone został Viva Magenta 18-1750.
Czy spodziewała się Pani takiego werdyktu?
Olka Barczak: Kolorami zajmuję się zawodowo od ponad dekady, ale moje zainteresowanie tym tematem sięga dalej – do czasów ogłoszenia przez Instytut Pantone pierwszego koloru roku. Od tego czasu, pod koniec roku zawsze zastanawiam się, jaki odcień zaprezentują eksperci.
Wybór koloru roku to nie wróżenie z fusów, jak myślą niektórzy, ale raczej odczyt z barometru nastrojów danego czasu.
Trendwatching to moja kolejna pasja, dlatego łatwiej mi oszacować, jaki kierunek chromatyczny może być najbliższy wyborowi koloru roku. W tym roku, pełnym dramatycznych wydarzeń byłam pewna, że zostanie wybrany kolor mocny, nasycony o wysokiej energii, bo takie towarzyszą nam globalne emocje. Dlatego nie było dla mnie zaskoczeniem, że wybrano szkarłatną czerwień, bo to kolor emblematyczny dla takich wibracji i tradycyjnie łączymy go z intensywnymi emocjami. Twórcy mówią o nim: „niekonwencjonalny odcień, na niekonwencjonalne czasy”.
#kolor Olki Barczak, czyli pozycja obowiązkowa nie tylko w świecie wnętrz
Red.: Pantone wyjaśnia, że kolor 18-1750 Viva Magenta wywodzi się z rodziny czerwieni.
To barwa inspirowana czerwienią koszenili, jednego z najcenniejszych, naturalnych barwników. Czy mogłaby Pani rozwinąć pochodzenie tego koloru?
O.B.: Z punktu widzenia chromatyczności, czyli atrybutów tego koloru, faktycznie najbliżej mu do koloru otrzymywanego z barwnika zwanego koszenilą. To wyjątkowy niewegański pigment otrzymywany z kwasu karminowego, produkowanego przez niewielkiego insekta żyjącego na kaktusach. Historycznie ten kolor odegrał niebagatelną rolę na całym świecie i był jednym z najcenniejszych substancji barwiących w dziejach. Do Europy koszenila trafiła z nowo odkrytego kontynentu amerykańskiego i stała się towarem pożądanym przez najmożniejszych.
Elity od zarania ceniły czerwony kolor (bardzo trudny do uzyskania), ponieważ pozwalał wyrazić władzę, siłę i dominację, dlatego znajdziemy go zarówno w strojach królewskich, w pałacach, na mundurach i proporcach wojskowych czy szatach głów kościoła.
Ten, kto miał patent na kolor, ten miał bogactwo. Koszenila była wyceniana podobnie do srebra i była rodzajem waluty. Dziś kolor jest bardziej demokratyczny i bardzo dostępny, ale kody kulturowe pozostały.
Propozycje naszego stylisty
Red.: Jaki potencjał we wnętrzach oraz szeroko pojętym designie ma kolor Viva Magenta?
O.B.: Viva Magenta to zimny odcień czerwieni, nasycony a więc mocny w oddziaływaniu. Zarówno we wnętrzach, jak i wzornictwie to kolor do zadań specjalnych. Czerwień jest odbierana jako kolor sygnałowy, a więc przyciągający uwagę, dominujący, dlatego trzeba go używać świadomie i z rozwagą, bo może całkowicie zawłaszczyć uwagę w przestrzeni (szczególnie we wnętrzach mieszkalnych). Widzę go raczej jako kolor wyposażenia niż kolor ścian. Myślę też, że jego potencjał lepiej będzie wykorzystać we wnętrzach publicznych – w hotelach, klubach, restauracjach czy w budynkach związanych z kulturą. Zdecydowanie lepiej będzie się prezentować w większych przestrzeniach, niż w domach prywatnych. Jego zaletą jest ciepło i wysoka energia, jednak nie jest to kolor uniwersalny i potrzeba sporego doświadczenia oraz wyczucia by go używać.
Propozycje naszego stylisty
Red.: Z jakimi kolorami najlepiej łączyć kolor roku 2023?
O. B.: Czerwień tę łatwo będzie łączyć z neutralnymi odcieniami, co nieco złagodzi jej oddziaływanie. Bez obaw można użyć w jej towarzystwie klasycznych beżów i offwhite’ów oraz dla kontrastu głębokich brązów i czerni. Karmin można łączyć ze zgaszonymi niebieskościami (stłumią ciepło czerwieni), albo w dopełnieniu z zielenią – jasną szałwiową lub głęboką i ciemną. Nowoczesności w paletach z Viva Magenta doda srebro, albo chromowy blask. Czerwień ma w sobie coś z dekadencji i luksusu a więc towarzystwo kolorów głębokich, jak bordo czy granat też będzie podkreślać jego urodę.
Propozycje naszego stylisty
Red.: Sama nazwa ,,Viva Magenta” zawiera w sobie celebrację życia.
Wibrująca pozytywną energią barwa rzeczywiście może stać się antidotum na czasy, w jakich obecnie żyjemy?
O.B.: Zgadzam się, że nazwa ma tu niebagatelne znaczenie, ale zwróciłabym uwagę raczej na ten drugi człon, czyli magentę. Nazwa przywołuje magentę, choć kolorowi temu daleko do tak intensywnego różu. Jest to jednak kolorant o ciekawej historii – był to jeden z pierwszych syntetycznie otrzymanych barwników, produktem nowoczesnej chemii. Magenta więc to kolor „technologiczny” można by powiedzieć. Jako taki nie występuje w spectrum białego światła i jest optycznym złudzeniem. Tak więc widać tu inspirację twórców koloru sięgające zarówno do historii, jak i mówiące o technologiach. Nasze czasy określa się jako erę rewolucji technologicznej a więc jej chromatyczna reprezentacja też powinna oddawać tę ideę.
Tegorocznemu ogłoszeniu koloru roku towarzyszy nowa wystawa w Miami – „Magentaverse”, która bada „dynamikę między sztuczną inteligencją a ludzką kreatywnością” poprzez interaktywne pokoje z wrażeniami wizualnymi, słuchowymi i dotykowymi powiązanymi z Viva Magenta. Mówi się, że to pierwszy z kolorów dla świata Metaversum a w wyborze tego koloru istotne znaczenie miała sztuczna inteligencja.
Red.: Jakie znaczenie we współczesnym świecie mają kolory i ich symbolika?
O. B.: Kolory są, jeśli nie najważniejszym, to jednym z istotniejszych elementów kultury wizualnej. Oznacza to, że przez wieki stworzyliśmy swoisty kod znaczeń kolorystycznych i za pomocą barw możemy wyrażać nawet złożone idee. Niebieski to symbol wolności i nieskończoności, żółty reprezentuje światło, zieleń to wolność i witalność, czerwień to władza, siła, albo gniew. Widać to zarówno w symbolice barw, jak i w psychologii koloru. Ta druga dziedzina wiąże się z bardziej osobistymi reakcjami na kolor opartymi na naszych indywidualnych skojarzeniach i doświadczeniu.
Najprostszą asocjacją czerwieni jest ogień albo krew, ale to nasze osobiste skojarzenia zawsze dominują w ostatecznym odbiorze koloru. Jeśli czerwień dla mnie osobiście kojarzy się z czymś pozytywnym, to nie potrzebuję znać jego symboliki by przywołać miłe wspomnienia i tym samym wpłynąć na mój dobry nastrój. Działa to także w drugą stronę – niechęć do koloru zazwyczaj ma korzenie w nieświadomych złych skojarzeniach.
Pantone przyczynił się znacząco do tego, że kolor w naszych czasach jest lingua franca a więc specyficznym językiem ponadnarodowym i uniwersalnym, ale to nasz indywidualny stosunek do koloru ma największe znaczenie i decyduje o tym, czy i jak kolory na nas wpływają. Wierzę, że kolory mają moc i mogą być pomocne w wyrażaniu siebie, wykreowaniu określonej atmosfery, a to pomaga się odnaleźć w trudnych czasach.
Propozycje naszego stylisty
Red.: Czy osobiście podoba się Pani tegoroczny werdykt Instytutu Pantone?
O.B.: Koszenilowa czerwień to mój kolor mocy, jest moim talizmanem. Mam kilka ubrań w tym odcieniu – są dla mnie ważne podczas publicznych wystąpień i spotkań. Odkryłam, że paradoksalnie (jestem introwertyczką) czerwień dodaje mi pewności siebie. Jest to też idealny kolor szminki pasujący do mojej urody – dlatego kolor roku 2023 to zdecydowanie „mój” kolor. W moim domu też znajdzie się kilka elementów w tym odcieniu, bo paleta kolorów, której użyłam w mieszkaniu bazuje na klasycznej triadzie, a więc zawiera czerwień, żółty i niebieski. Ten odcień znajdziemy w wielu projektach wybitnych designerów jak Verner Panton, Arne Jacobsen czy Gaetano Pesce.
Red.: Z jaką osobowością i typem urody możemy łączyć kolor Viva Magenta?
O. B.: Na pewno warto przyjrzeć się sobie pod kątem analizy kolorystycznej i sprawdzić, jaki odcień czerwieni będzie podkreślał nasze walory. Zimne i nasycone czerwienie to tzw. kolory zimy a więc idealne dla chłodnych karnacji i kontrastowych typów urody. Jestem daleka od uogólnień i na własnym przykładzie widzę, że czerwień to nie jest kolor zarezerwowany wyłącznie dla osób o określonych cechach (często kojarzonymi z mocnym charakterem i wyrazistą osobowością) jednak jest pewne, że kolor ten przyciąga uwagę i nie każdemu to będzie odpowiadało.
Kolory wymagają od nas zaangażowania i uważności, inaczej będziemy tylko naśladowcami. By odkryły całą swoja moc, warto poświęcić im czas i uważnie wybierać te kolory, które dają nam to, czego potrzebujemy. Myślę, że wybór koloru roku, poza komercyjną otoczką, może być okazją do takiej właśnie refleksji.
Zobacz // próbki i ekspozycję