Funkcjonalność, elegancja, nowoczesność i odrobina skandynawskiej lekkości – wszystko na niespełna 40 m² w 2 – pokojowym mieszkaniu na wynajem. Jego projektem zajęła się pracownia Matu Interior Design a punktem wyjścia stała się płytka, która – podczas układania moodboardu w showroomie Internity Home, szczególnie przypadła do gustu inwestorom. Od niej wszystko się zaczęło, a cała reszta poszła już naturalnie. Pomimo uniwersalnego charakteru tożsamego dla lokali przeznaczonych na wynajem, mieszkanie na warszawskim Bemowie zaskakuje poczuciem bliskości morza. Klimat i stylistyka nawiązują do nadmorskich plaż, obdarzonych dużą dozą sentymentu przez właścicieli. Nie bez powodu wybrali motyw marynistyczny, wierząc, że jego spokój i ciepło otulą również przyszłych najemców.
Mieszkanie, w którym każdy centymetr liczył się podwójnie
Mieszkanie pomimo niewielkiego metrażu spełnia wszystkie podstawowe funkcje. Znajdziemy w nim sypialnię z dużym łóżkiem, miejscem do pracy i przechowywania ubrań, przestronny salon z mini jadalnią i aneksem kuchennym oraz przylegającym do niego balkonem a także małą łazienkę z prysznicem.
W przypadku tego typu inwestycji najlepiej sprawdzają się zabudowy pod wymiar, które mieszczą wszystko, co potrzebne. Szafa w korytarzu, poza standardowym miejscem przechowywania okryć wierzchnich i butów, pełni również funkcję schowka na odkurzacz, deskę do prasowania, suszarkę na pranie czy mopa. Projektantka zadbała o to, aby każda rzecz miała swoje miejsce, co pozwala zachować porządek i – co za tym idzie – spójność wizualną wnętrza.
W kuchni uwagę przyciąga detal w postaci częściowo ryflowanego panelu łączącego dolne i górne szafki. Ten niewielki akcent spaja całość zabudowy a także odciąga wzrok od głębszych szafek pod samym sufitem, w których sprytnie wygospodarowano dodatkowe miejsce do przechowywania.
Projektantka Marta Tucholska z pracowni MATU Interior Design zwykła powtarzać, że wnętrze to relacja – pomiędzy człowiekiem a miejscem. Projektowanie to także relacja – pomiędzy projektantem, klientem, wszystkimi zaangażowanymi w proces, a także przestrzenią, w której rodzą się inspiracje. Moodboard do tego wnętrza powstał w showroomie Internity Home przy ulicy Duchnickiej 3 w Warszawie.

Detale, które przyciągają wzrok
Oprócz płytki, która stała się punktem wyjścia dla całego projektu, ważnym elementem aranżacji, zaproponowanym przez specjalistę z showroomu Internity Home, były grafiki od WallArt, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Motyw Garda idealnie sprawdził się w korytarzu, stanowiąc pierwszy element widoczny tuż po wejściu do mieszkania. Motyw Fog natomiast pięknie wkomponował się w aranżację salonu. Ciekawa jest również sama forma dekoracji, bowiem grafikę zamknięto wewnątrz sztukaterii tworzącej nowoczesny tryptyk. Dzięki temu zabiegowi tapeta nie przytłacza niewielkiej przestrzeni, a sama sztukateria dodaje wnętrzu elegancji. Dla wzmocnienia efektu na przeciwległej ścianie zamontowano kolejne listwy – tym razem puste – co razem tworzy harmonijną, spójną całość.
Mała łazienka z motywem marmuru i drewna
Kolejną przestrzenią, do której inspiracja zrodziła się we wzorcowni Internity Homa, była mała łazienka z prysznicem. Dzięki sprawnej współpracy na linii architekt – handlowiec – inwestor łazienka powstała taka, jakiej oczekiwali klienci – elegancka, ciepła i jasna. Zamierzony efekt udało się uzyskać dzięki zestawieniu płytki z motywem marmuru z drewnopodobną ceramiczną fakturą – obie płytki pochodzą z kolekcji IH Selection. Duże półokrągłe lustro z podświetleniem LED przyciąga uwagę, a smukła, wisząca szafka pod umywalkę nadaje tej niewielkiej przestrzeni lekkości.

Polecane produkty