AB: Co dla Was jest najważniejsze w Waszych projektach, jaki element jest kluczowy dla przygotowywanego przez Was wnętrza, domu?
Dominika Motta: Wydaje mi się że to nie ma jednego słowa, to jest taki zespół naczyń połączonych. Wszystko musi być spójne i ze sobą grać, jeśli zapomnimy o jednej składowej to nie będzie tam ani wygodnie ani przyjemne.
Paulina Lach: Wnętrza, dom – tworzą ludzie i zwierzęta, mieszkańcy tego domu, tej przestrzeni. Można myśleć o stylizacji, estetyzacji, ale de facto to kto mieszka i jak tworzy wspomnienia – te elementy są kluczowe dla stworzenia domu.
Dominika Motta: Tu warto zaznaczyć jak pracujemy, by uzyskać taki efekt. Zaczynamy od bardzo długiego i szczegółowego wywiadu, w którym pytamy klienta o najdrobniejsze szczegóły. Często są tym zmęczeni, zniecierpliwieni – pytają – po co tyle pytań, ale dla nas to szalenie ważne. To pozwala nam projektować tak, żeby klient poczuł się jak u siebie i żeby czuł, że jest częścią tego procesu i projektu. W końcu projektujemy mu dom.
AB: Co w tym procesie jest dla Was najtrudniejsze?
PL: To chyba ten moment, kiedy wiemy, że dane marzenie/wizja klienta nie do końca sprawdzi się we wnętrzu i kiedy ta wizja musi ulec weryfikacji. Staramy się tłumaczyć, że pewne rozwiązania nie zadziałają – bo wiemy to z doświadczenia, widziałyśmy, doświadczyłyśmy. Staramy się wtedy tłumaczyć stricte użytkowo takie kwestie.
DM: Dla mnie jest ważne, żeby każda decyzja klienta była podjęta świadomie, więc tutaj my możemy służyć doświadczeniem, powiedzieć wiedziałyśmy takie rozwiązanie, to nie jest najlepszy pomysł. Ale trzeba się zmierzyć z tym, że to jest marzenie, czyjeś oszczędności życia i czyjeś miejsce, więc może czasem trzeba przyjąć to marzenie klienta bo ono np. zrobi klimat, sprawi, że klient poczuje się u siebie.
AB: Z waszego doświadczenia, gdybyście miały powiedzieć – kiedy zaczyna się świadomy udział klienta w procesie projektowym, kiedy zmienia się myślenie o architekcie wnętrz z osoby od kolorów na postrzeganie go jako przewodnika po nowym życiu?
PL: Wydaje mi się, że klient w ogóle uświadamia sobie że my nie projektujemy wyłącznie kolorów poduszek w momencie kiedy przedstawiamy mu propozycję układu funkcjonalnego. Wtedy, gdy za tym idzie rozmowa i tłumaczymy mu z czego wynikają konkretne rozwiązania, konkretna propozycja to wydaje mi się, że właśnie wtedy jest w stanie zrozumieć naszą rolę.
DM: Jest jeszcze kwestia zaufania, gdy ono się pojawi – to po prostu ten projekt będzie lepszy. Widzę, że klienci którzy przychodzą do nas i są pełni entuzjazmu do naszych umiejętności finalnie otrzymują lepszy projekt, bardziej dostosowany do nich. Wynika to z otwartości, słuchają tego co my mówimy.
AB: A jaka jest wasza rola, jako architektów wnętrz?
DM: Przewodnik, taki który zaprasza klienta do tego procesu projektowego. Chcę żeby on miał świadomość, że podjął tę decyzję świadomie dzięki temu, że przedstawiłam całe spektrum możliwości ale żeby te decyzje były jego własne.
PL: Jako przewodnik również edukujemy, wiąże się to z tym, że klient jest świadomy użytych materiałów, rozwiązań i staje się ich ambasadorem. Wydaje mi się, że to co Dominika powiedziała – żeby klient uczestniczył w całym procesie – jest niesłychanie ważne. Czasami zdarza się tak, że klient całkowicie oddaje te decyzje architektowi, co nie do końca się sprawdzą gdyż ostatecznie jest to przestrzeń dla klienta, nie architekta.
AB: Gdzie szukacie inspiracji? Jako przewodnicy doskonale wiecie z jakich propozycji wybrać, ale skąd wiecie co wybierać?
DM: Szukamy inspiracji cały czas, to się dzieje jakby ‘w tle’ naszych działań. To jest też ogromna wartość dodana do pracy w zespole. Wymiana inspiracjami, kontakt z drugą podobnie wrażliwą osobą – to wszystko wraca w postaci zachwytów i natchnienia.
PL: Życie, podróże, ludzie, natura. Ja jestem zwolenniczką kolorów ziemi, tych najbardziej zbliżonych do przyrody. Czasami, gdy brakuje mi inspiracji wystarczy, że wyjdę na spacer tak naprawdę i samo połączenie kolorów, obcowanie z naturą – to daje mi natchnienie i oddech.
DM: Dla mnie też zawsze inspiracją jest klient, nie byłabym w stanie bez niego tego wnętrza zrobić. Gdy o czymś wspomni, coś pokaże – jakiś drobny element, mebel, szczegół zabrany z innego domu – też jest dużą inspiracją. Nie wyobrażam sobie projektowania na białej kartce, to człowiek i jego historia robi wnętrze.
MAŁA pracownia to młody zespół projektantów z Krakowa. Powstała z zamiłowania nie tylko do funkcjonalnych rozwiązań, ale także do towarzyszenia klientom w procesie powstawania ich wymarzonych przestrzeni. Celem pracowni jest tworzenie wnętrz spójnych ze stylem życia i potrzebami użytkowników. W swoich projektach cenią proste formy, ponadczasowe rozwiązania i dobry detal. www.malapracownia.com
Rozmowę przeprowadziła Agata Bisping.
WYbierz!
Zapytaj // naszego eksperta
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą