Osobliwe wnętrze w eklektycznym stylu z nutą Orientu

Bardzo nastrojowo, nieco baśniowo, trochę orientalnie, na pewno eklektycznie – tak w kilku słowach można opisać mieszkanie zaprojektowane przez Poco Design. Główną inspiracją do projektu stały się obrazy karo lilpop. Niepowtarzalny nastrój jest zasługą także samego miejsca – mieszkanie jest zlokalizowane w kamienicy z lat 30. XX wieku.

 
Osobliwe wnętrza otulone duchem eklektyzmu

Z połączenia kilku kierunków: głównie klasyki oraz nowoczesności przeplatanej gdzieniegdzie orientalnymi nutami powstało niepowtarzalne, ponadczasowe wnętrze. Wiele elementów znajdujących się w projekcie, w tym płytki, to rękodzieła. Tym samym, mieszkanie oprócz osobliwego charakteru będącego efektem połączenia dwóch artystycznych dusz (właścicielki mieszkania i architektki), zyskuje na unikatowości.

Smaki tradycji z nowoczesną nutą

Jak wiemy w pracy twórczej najważniejsza jest wolność. Jako, że właściciele mają wiele wspólnego ze światem artystycznym – ona jest malarką, on inżynierem kochającym sztukę  – dali architektce Patrycji Suszek-Raczkowskiej wolną rękę w projektowaniu. Jedyny warunek, jaki postawili, to pozostawienie zamkniętej kuchni.

W tym pomieszczeniu główną rolę odgrywa okrągły stół Moooi z efektowną nogą. Trend, w którym to noga przykuwa uwagę wszystkich, od kilku lat jest promowany na najważniejszych targach designu, które co roku odbywają się w Mediolanie. Jej przesadzona forma jest pożądana w szczególności w przypadku okrągłych stołów, bowiem w żaden sposób nie zakłóca funkcjonalności i komfortowego spędzania czasu z najbliższymi przy stole, za to ogromnie wpływa na odbiór wizualny zarówno mebla, jak i całego wnętrza.

Z nutą mięty

Całość jest utrzyma w klasycznym stylu z elementami vintage. Dopełnieniem ducha tego miejsca są sztukaterie oraz doskonale korespondująca z nimi mozaika znajdująca się na podłodze. Małym elementem zaskoczenia jest miętowa lodówka SMEG utrzymana w retro klimacie. Jej kolor wprowadza do wnętrza nutę świeżości i jest jak mrugnięcie oka w stronę odbiorców z dopowiedzeniem, że wnętrze jest stylizowane a więc samo w sobie działa jak wehikuł czasu, przenosząc nas z czasów współczesnych do minionych.

Salon i pracownia artystyczna w jednym

Salon, oprócz wiadomych funkcji, jest jednocześnie pracownią artystki. Naszą uwagę zwrócił szczególnie regał zajmujący całą ścianę, który jak się okazuje służy do przechowywania pędzli, palet i innych artykułów przeznaczonych do malowania. Na podłodze znalazła się bielona dębowa jodełka. Klasyczny sznyt wprowadzają dodatkowo sztukaterie, elegancki fotel uszak a także – dodający wnętrzu jeszcze większego wysmakowania – stylowy żyrandol.

Wysokie sufity, charakterystyczne dla mieszkań zlokalizowanych w kamienicy, pozwoliły na zastosowanie sztukaterii, które z jednej strony stanowią piękny element dekoracyjny, z drugiej są ukłonem w stronę tradycji (tak ważnej w miejscach z historią).

Magia tworzenia

Całe mieszkanie jest zaprojektowane w każdym, nawet najmniejszym detalu. Wszystkie pomieszczenia, pomimo różnych pomysłów na nie, mają ze sobą coś wspólnego, w efekcie tworząc spójną całość. Tym wspólnym mianownikiem na pewno jest swojego rodzaju element nieuchwytności… dlatego wędrowanie po zakamarkach tego mieszkania ma wiele wspólnego ze światem baśni, w której znajdziemy elementy realistyczne przeplatane czymś odrealnionym.

Łączenie starego z nowym, sięganie po projekty uznanych twórców, w tym Fornasettiego, a także interesujące zabiegi, jak na przykład odbijająca się w lustrze rajska tapeta – to wszystko wpłynęło na powstanie tego magicznego miejsca.