Jak się projektuje dla przyjaciółki? Najczęściej nić porozumienia w życiu prywatnym przekłada się na dobrą wymianę energii podczas pracy twórczej. Więc gdy tylko padła decyzja o totalnym remoncie mieszkania w kamienicy, w którym inwestorka mieszkała już 5 lat, wszystkie drogi prowadziły do koleżanki – Magdaleny Kwoczki, prowadzącej autorską pracownię projektową Finchstudio. Pełne zaufanie jakim obdarzyła architektkę oraz zamiłowanie do sztuki i vintage, zaowocowało wyjątkowym, ale i pełnym domowego ciepła, wnętrzem.
Ważnym aspektem projektowanych przeze mnie wnętrz, jest to aby korespondowały z osobowością ludzi, którzy tam mieszkają.

Nowy układ ze starą duszą
Metraż mieszkania wynosi ok. 60 m2. Jego pierwotny układ zupełnie nie odpowiadał inwestorce, dlatego remont obejmował również zmiany w obrębie rozkładu pomieszczeń. Aktualnie miejsce dawnej kuchni zajęła łazienka. Dzięki temu uzyskano duży pokój kąpielowy z dostępem do naturalnego światła. Aneks kuchenny przeniesiono do strefy dziennej. Takie rozwiązanie doskonale rezonuje z aktualnymi trendami oraz przede wszystkimi z potrzebami Pani Domu.

Ostatnio dodane
W związku z tym, że kuchnia pełni integralną część strefy dziennej, architektka zadbała o to, aby była spójna z resztą pomieszczenia i jednocześnie – aby miała swój indywidualny charakter. Motywem przewodnim wnętrza jest fartuch kuchenny. Te same płytki są powielone w łazience, co decyduje o pełnej harmonii projektu. Meble kuchenne wykonał jeden z warszawskich stolarzy z płyty lakierowanej. Ponadczasowej elegancji wnętrzu nadają dębowe blaty.
Podczas prac nad projektem, w zasadzie nie miałam żadnych szczegółowych wytycznych. Dla mnie ważne było uwzględnienie tego, co lubi właścicielka mieszkania, jak mieszka obecnie, czyli jakie ma meble, sztukę, obrazy… a było tego dość sporo, dlatego to stało się punktem wyjścia, jeśli chodzi o stworzenie koncepcji wizualnej wnętrza.

Domowe ciepło
Upodobania inwestorki od razu naprowadziły architektkę na styl vintage, który dominuje w aranżacji. Tym samym stworzona przestrzeń idealnie dopełnia klimat starej kamienicy. Obecne tu odrestaurowane meble mają duszę – to wartość nie do podrobienia. Energia jaką emanują, sprawia, że w tym mieszkaniu po prostu chce się być.

Przestrzeń na pasję i sztukę
Ważnym elementem życia Pani Domu i zarazem wystroju, jest spora kolekcja książek. – Priorytetem było stworzenie jasnego przestronnego wnętrza z zaplanowanym miejscem na obszerną bibliotekę, zachowanie oryginalnej deski podłogowej oraz zaprojektowanie dużej i funkcjonalnej łazienki – wspomina architektka. – Wnętrze miało być nieformalne, chciałam uzyskać taki efekt, że po wejściu czujemy się jakbyśmy byli u siebie w domu – dodaje.

Ostatnio dodane
Ocalić od zapomnienia
Większość mebli użytych w projekcie pochodzi z drugiej ręki. Krzesła, które znaleziono na popularnym portalu, zyskały dawny blask dzięki pracy lokalnego rzemieślnika. Stare fotele znów zachwycają – wystarczyło je przetapicerować.
Atutem mieszkań z historią są zastane elementy, które decydują o unikatowości wnętrza. W tym przypadku niewątpliwie jest to drewniany parkiet – ocalony od zapomnienia dzięki profesjonalnej renowacji. Dopełnieniem projektu są bibeloty z epoki mid century oraz piękne grafiki i obrazy – większość z nich jest autorstwa znajomych artystów Pani Domu.
