Na pewno nikogo nie zaskoczę stwierdzeniem, że obecnie to media społecznościowe, takie jak Facebook, Instragram czy Pinterest, są jednym z najsilniejszych kreatorów trendów we wnętrzach. Profile naszych showroomów również możemy do nich zaliczyć. Nie bez powodu chcielibyśmy napisać o modzie, która jest szczególnie widoczna właśnie tam. Coraz częściej możemy spotkać się z wnętrzami, w których goszczą dekoracje bezpośrednio nawiązujące do estetyki antycznej Grecji i Rzymu. Te klasycystyczne elementy zazwyczaj pojawiają się w formie minimalistycznych grafik, albo rzeźb. Wystarczy spojrzeć na poniższe aranżacje, żeby przekonać się, że owy trend ma prawo bytu w nowocześnie urządzonych wnętrzach. Co więcej – sprawia, że stają się one bardzo wysmakowane.

Minimalistyczne grafiki
Charakterystyczne grafiki w minimalistycznym stylu powoli stają się prawdziwym „must have” stylowo urządzonego wnętrza. Doskonale prezentują się powieszone na ścianie w pojedynkę lub wkomponowane w domową galerię. Jednakże nie tylko w takiej formie możemy je eksponować. Pięknie wyglądają postawione na komodę, szafkę umywalkową czy na podłodze (jeśli mają odpowiednio duży rozmiar).

Ostatnio dodane
Z czym je łączyć?
Minimalistyczne grafiki doskonale pasują do skandynawskich wnętrz, boho, eklektycznych albo właśnie tych urządzonych w duchu ,, mniej znaczy więcej”. Doskonale komponują się z dużą roślinnością, plecionymi elementami (na przykład z wikliny, rattanu czy juty) a także zasuszonymi kwiatami, które również możemy zaliczyć do hot trendu. Warto wydobyć ich piękno także dizajnerską lampą.


Ostatnio dodane
Rzeźby
Innym odniesieniem do stylu klasycystycznego, który miał swój początek w starożytnej Grecji, to coraz szerzej występujące we wnętrzach rzeźby i popiersia wyeksponowane na postumentach. Dodają one wnętrzu niewymuszonej elegancji i klasycznego sznytu. Pamiętajmy jednak o tym, że takie elementy potrzebują godnych towarzyszy. Nie mam na myśli, że mogą znaleźć się tylko w klasycystycznym apartamencie. Po prostu nie może być mowy o bylejakości, czy totalnym oderwaniu eksponatu od ogólnego wystroju. Tylko spełniając te warunki możemy mieć pewność wyśmienitego efektu końcowego.
Artyści greccy inspirowali się naturą, a szczególną uwagą darzyli człowieka. Wpatrywali się w pracę mięśni sportowców i starali się je wiernie odtworzyć. Nie bez powodu sztuka z tamtego okresu obfituje w sylwetki nagich kobiet i mężczyzn. Piękno ludzkiego ciała było jedną z największych inspiracji a my do tej pory pełnymi garściami czerpiemy z dobytku artystycznego antyku, tym samym w nietuzinkowy sposób ozdabiając nasze wnętrza.
