Soczyste kolory i geometria w towarzystwie vintage | Proj.: Mistovia

Wyjątkowe projekty wnętrz powstają wyniku głębokiej analizy potrzeb i stylu życia przyszłych mieszkańców, a także tego czym lubią się otaczać oraz wśród jakich kolorów czują się najlepiej. Następnie dochodzi cały proces techniczny od dostosowania rozwiązań do zastanej przestrzeni, przez wybór materiałów, po prace wykonawców. Samo wyposażenie jest już końcowym etapem, który bywa często wstrzymywany, choćby przez budżet, albo chęć upolowania wymarzonego mebla vintage na aukcji internetowej. To holistyczne podejście do tworzenia spójnego wnętrza, będącego swoistym odbiciem jego mieszkańców, wymaga czasu i cierpliwości. Właśnie czas, cierpliwość, ale i pewna doza luzu w trakcie wspólnej pracy, towarzyszyła właścicielce niewielkiego mieszkania w Zawierciu oraz projektantom z biura Mistovia, którzy to wnętrze wykreowali. Mieszkanie powstawało etapami i w zasadzie ten proces trwa nadal…

Triumf koloru we wnętrzach – TOP 10 barwnych projektów

Mieszkanie z planami na przyszłość

Inwestorka kupiła to niewielkie, liczące 46 m2, mieszkanie w trakcie remontu prowadzonego przez poprzedniego właściciela. Szczęśliwie nie wymagało większych zmian w układzie przestrzennym – w zasadzie jedyną korektą było wprowadzenie specjalnej wnęki, która pomieściła szafę w strefie wejściowej. Obecnie lokal składa się z jasnego salonu z aneksem kuchennym, sypialni, łazienki oraz obszernej, wydzielonej garderoby, która w razie potrzeby będzie mogła stać się pokojem gościnnym – takie są plany na przyszłość.

Bogactwo tekstur i kolorów w katowickim mieszkaniu z lat 70. | MISTOVIA

Klimat vintage

Architekci z pracowni Mistovia, zastali w mieszkaniu oryginalną, drewnianą podłogę – była w opłakanym stanie, ale na szczęście po odpowiednio przeprowadzonej renowacji udało się ją uratować. Z drewnianą podłogą harmonijnie współgra prosta zabudowa kuchenna o zaoblonych narożach wykończona frontami z forniru orzecha amerykańskiego. Połyskujące, mosiężne uchwyty w formie prostych gałek to biżuteryjna „kropka nad i”. Wnętrzu urokliwego klimatu vintage nadają kinkiety z fakturowanego szkła pamiętające czasy PRL, kryształowa lampa z tego samego okresu oraz konsekwentnie zastosowane w całym mieszkaniu porcelanowe włączniki i gniazdka elektryczne.

Zgodnie z życzeniem inwestorki w pomieszczeniu szafek jest niewiele – ta kuchnia rzadko jest miejscem spektakularnych popisów kulinarnych. Spektakularna jest za to ściana wyłożona włoską ceramiką z motywem zielono-różowego terazzo.

Płytki znajdują się nie tylko bezpośrednio nad blatem kuchennym, ale anektują również część ścian przedpokoju, prowadząc do kolejnego pomieszczenia – łazienki. Wykorzystano w niej ceramikę z tej samej kolekcji, ale w nieco innej odsłonie kolorystycznej – tym razem czarno-różowej. Konsekwentnie, ale nie nudno.

Motyw vintage we wnętrzach – jak połączyć historię z nowoczesnością

Kolor i geometria

Motywem przewodnim prezentowanego wnętrza są odważne zestawienia kolorystyczne i wszechobecna geometria. Konsekwentnie pojawiające się łuki, obłości, prostopadłościany i wielokąty podkreślają soczyste barwy zaproponowane przez architektów z Mistovia. Kojarzące się z barwami późnego lata czerwienie, zielenie oraz błękity wywołują dobre samopoczucie u przebywających tu osób. W części wypoczynkowej dominuje modułowa sofa w kolorze głębokiego granatu, której prostą, kanciastą formę łagodzą miękkie fałdy różowych zasłon oraz miły dla oka kształt soczyście bordowego stolika z giętego drewna bukowego marki Fameg. Na przeciwległym biegunie plasuje się geometryczne lustro w kształcie sześciokąta oraz czarny stół na sześciobocznej podstawie zaprojektowany specjalnie do tego wnętrza. 

Symbol życia, sił witalnych i piękna – czerwień, która upiększa projekty wnętrz

Prawdziwie ostre cięcie spotka nas jednak dopiero w sypialni, której białe ściany dzieli odważna, burgundowa lamperia. Podział kontynuowany jest również na skrzydle drzwiowym i zasłonach – uszytych na miarę z dwóch rodzajów tkaniny. Pomieszczenie jest niewielkie, zmieściło się w nim jedynie komfortowe łóżko z tapicerowanym różowym zagłówkiem. W przyszłości pojawi się również drewniana komoda – oczywiście vintage. Nie zabrakło miejsca dla sztuki – na ścianach zawisły dwie prace Oli Kompały – młodej absolwentki Wydziału Grafiki warszawskiej Akademii Sztuki Pięknych.

Lubimy wracać do tego projektu z kolejnymi elementami wyposażenia – dzięki temu mieszkanie ma w sobie pewien luz  – w dalszych planach jest realizacja projektu garderoby i uzupełnianie całości wnętrza o kolejne starannie wyszukane meble i dodatki. Jest to dobry przykład, że współpraca pomiędzy inwestorem a projektantem wcale nie musi się szybko kończyć.

– projektanci z biura Mistovia