Warszawska pracownia CORE zaprezentowała niezwykły projekt domu jednorodzinnego. Budynek nazwany przez architektów Burned house czyli Spalony dom, swoją nazwę wziął od elewacji pokrytej opalanym drewnem, które powstaje w tradycyjnej japońskiej technice Shou sugi ban. Podczas prac nad koncepcją bryły, najistotniejszymi aspektami było harmonijne wpisanie jej w zastałą przyrodę. Działka znajdująca się w podwarszawskim Józefowie, niemal w całości pokryta jest pięknymi i starymi sosnami. Chcąc zachować jak największą ilość drzew, architekci zaprojektowali dom lawirujący pomiędzy pniami i wtapiający się w krajobraz. Burned house stał się integralną częścią zalesionego terenu, a przy tym zyskał bardzo ciekawą, rozbitą bryłę. Natomiast jego czarna elewacja pozwala wybrzmieć przyrodzie, która była tu długo przed nim.
7 czarnych małych domów, które idealnie wtapiają się w naturę!
Drewno o długiej tradycji
Witold Jarzyński z pracowni CORE podkreśla, że przy tworzeniu tego projektu zespołowi architektów przyświecały dwie idee: zachować jak najwięcej drzew oraz wtopić dom we wspaniały krajobraz. Inwestorzy kupili działkę właśnie ze względu na rosnące na niej sosny i otaczającą ją roślinność, dlatego też zależało im, by zachować ten stan. Zatem dom, poza tym, że nie mógł dominować nad otoczeniem, musiał jednocześnie „omijać” pnie i korzenie istniejących drzew. Tak powstała koncepcja niskiego domu o rozbitej bryle i wewnętrznym dziedzicu, w którym zamknięto fragment lasu z drzewami. Pomysł na czarną elewację, pozwolił na wtopienie budynku w krajobraz i znamienną dla niego kolorystykę. Architekci zaproponowali pokrycie z palonego drewna, otrzymywanego dzięki tradycyjnej technice Shou sugi ban. Ta japońska technika konserwacji drewna znana jest od ponad 700 lat. Polega na opalaniu desek w specjalnych piecach, dzięki czemu uzyskują unikalną zwęgloną powierzchnię, widoczną w kolorze i fakturze. Opalanie chroni drewno przed działaniem czynników zewnętrznych oraz nadaje mu wyjątkowy wygląd.
Drugie życie 20-letniego domu w rudym lesie | Proj.: REFORM Architekt
Tekstury inspirowane naturą
Dominująca natura
Wnętrze domu o powierzchni 360m2, również zachowuje estetykę nawiązującą to otaczającej natury. Nowoczesne wyposażenie z industrialnymi elementami wyeksponowano na tle betonowych ścian. Architekci zadbali jednak o zbudowanie przytulności, stąd drewniane forniry, sofy o obłych kształtach, miękkie dywany oraz lekkie zasłony. Nie zabrakło także domowego ogniska w postaci oryginalnego kominka. Drewno do opału ułożone w otwartej półce, stało się integralną częścią aranżacji. Natomiast przeszklone ściany pozwalają na podziwianie widoków zza okna, zacierając granice pomiędzy tym co w środku, a na zewnątrz.
Zobacz // próbki i ekspozycję