Bohaterem dzisiejszej metamorfozy tygodnia jest mieszkanie z lat 70. znajdujące się w budynku wielorodzinnym w Gdańsku. Położony w pięknej, zielonej okolicy lokal, zatrzymał się w czasie, strasząc stylistyką z pogranicza lat 80. i 90. Niskie stropy, natłok masywnych brył mebli i dominujący beżowo-żółty kolor sprawiały, że życie mieszkańców nie było komfortowe. Inwestorzy marzyli o przestronnym, funkcjonalnym wnętrzu, które będzie również uwzględniać potrzeby trzeciego lokatora – kota. Pragnienia w rzeczywistość, pomogło przekuć studio projektowe SMart. Zespół przeprowadził totalną metamorfozę mieszkania, wraz z gruntownym remontem, wymagającym zrywania tynków i podłóg. Jednak efekt finalny jest zachwycający, a po duchach przeszłości nie pozostał ślad. Nowe mieszkanie jest jasne, przestronne, ubrane w łagodną kolorystykę inspirowaną nadmorskim krajobrazem.
Mieszkanie w pastelach | Projekt SMart Studio Projektowe
Całkowita przemiana
Mieszkania z rynku wtórnego, szczególnie te znajdujące się w starym budownictwie, wymagają gruntownych remontów, by dopasować je do współczesnych potrzeb. Jak podkreśla autorka metamorfozy, Sylwia Choszcz: „najpierw trzeba coś „zepsuć” żeby później było lepiej.”. Dokładnie tak było w przypadku gdańskiego lokalu. Wykonawcy zaczęli prace od zerwania tynków i okładzin. Pod podłogą ukrywał się stary parkiet przyklejony na subit, którego musiała się pozbyć wykwalifikowana firma. Kolejnym etapem było równanie ścian, sufitów i podłóg, a to zaledwie sam początek prac jakie czekały wykonawców. Dużym wyzwaniem było przearanżowanie kuchni – małej i wąskiej. Zespół pracowni SMart musiał rezygnować z ciekawych pomysłów i pójść na ustępstwa, które narzucała lokalizacja pionów wodno-kanalizacyjnych oraz wentylacyjnych. Największym wyzwaniem okazała się jednak łazienka o powierzchni 2,9 m. Tutaj poza remontem należało całkowicie zmienić układ funkcjonalny.
Ostatnio dodane
Ostatnio dodane
Wnętrze w objęciach błękitu
Remont i projekt wnętrz zmienił mieszkanie w całkowicie nowe wnętrze. Przestrzeń optycznie powiększyła się, a zastosowana kolorystyka i bloki barwne „podniosły” wizualnie stropy. Największym pomieszczeniem jest strefa dzienna. Inwestorom zależało na dużej ilości miejsca do przechowywania, dlatego stanęły tutaj dwie spore szafy i regał między nimi, który odciążył i urozmaicił długą zabudowę w salonie. Strefę jadalni wydzielono kolorem, który przechodzi ze ściany na sufit i dalej na fronty mebli. Zabieg ten spowodował optyczne skrócenie długiego i wąskiego pomieszczenia. Centralnym punktem salonu jest drewniany rozkładany stół. Obok zaprojektowano specjalne, piętrowe półki dla kota, który (jak widać na zdjęciach) bardzo chętnie z nich korzysta. Kuchnia pozostała oddzielnym pomieszczeniem, jednak stylistycznie nawiązuję do części dziennej. Zespół SMart zaproponował tutaj dwa ciągi szafek z blatem i wysoką zabudowę w kolorze zgaszonej zieleni. Okap na filtr węglowy ukryto w ciekawej zabudowie na stalowym stelażu, co jest bardzo ciekawym rozwiązaniem, jeśli projekt nie uwzględnia szafek wiszących. Blok kolorystyczny ściany kuchennej przechodzi przez korytarz, az do salonu, łącząc w ten sposób wszystkie przestrzenie.
Ostatnio dodane
Strefa prywatna
Przestrzeń prywatna inwestorów, zmieniła się nie do poznania. Wcześniej ciemna, zagracona charakterystyczną meblościanką z lat 90. sypialnia, stała się prawdziwą oazą relaksu. Architekci postawili na białą bazę z elementami w kolorach terakoty. Łóżko dosunięto zagłowiem do ściany, a nad nim znalazły się półki. Przy oknie zorganizowano wygodą strefę home office. Po pierwotniej łazience, również nie pozostał najmniejszy ślad. Dzięki zmianom w układzie pomieszczenia, powstało bardzo funkcjonalne wnętrze, gdzie na powierzchni 2,9m2 zmieścił się prysznic, miska WC, szafka wiszącą z umywalką, zabudowa pralki i suszarki oraz miejsca do przechowywania. Wnętrze utrzymane jest w jasnej, stonowanej kolorystyce, która optycznie dodaje metrów.
Sypialnia w pastelowych kolorach | Selekcja projektów i praktyczne rady
Ostatnio dodane
Autor projektu: Sylwia Choszcz, SMart studio
Autor zdjęć: Natalia Kaczmarek, Inkadr
