Kolory nieba i czerwonego wina w mieszkaniu na Wilanowie

Czy inkografia może stać się punktem wyjścia dla kolorystyki wnętrza? Otóż może, a mieszkanie zaprojektowane przez architekt Maję Dembowską jest tego dobrym przykładem. Apartament zlokalizowany na warszawskim Wilanowie jest otulony ciepłą beżowo – drewnianą bazą a mocniejsze tony nawiązujące do grafiki, to bordo i błękity nieba. ,,Kolorystyczny chaos”, który wprowadzają książki, przypieczętowują intymny i oryginalny charakter projektu.

Z miłością w tle

Czarna prosta rama nie zdołała zamknąć uczucia, którym emanuje inkografia będąca głównym bohaterem salonu. Młoda dama w czerwonym bikini i jej ,,sługa” nie dostrzegli, że lewitują nad wodą zamiast płynąć, bo są zaoferowani tym, co między nimi zaczyna się dziać, a nie powinno. Nie tylko te piękne emocje wylewają się z grafiki do wnętrza. To również kolorystyka, która stała się inspiracją dla architektki. Jak mówi, odcienie niebieskości były w jej głowie od początku, kolor czerwonego wina pojawił się dużo później.

Sercem mieszkania jest piękny w swej prostocie drewniany stół. Wokół pojawiły się krzesła marki TON z oparciami wykonanymi z kultowej plecionki wiedeńskiej. W połączeniu z dębowym parkietem wnętrze nabiera klasycznego sznytu. Jednak nic tu nie jest oczywiste, bowiem pojawiają się tu również elementy vintage, nowoczesne a nawet loft i boho.

Kuchnio, otwórz się

Ciekawym przełamaniem bordowego detalu jest błękit zaglądający do salonu z kuchni. Jak wyjaśnia architekt, aneks został podzielony na dwie strefy: ,,brudną”, której nie widać z salonu, i ,,czystą” która stanowi wizualną jedność z częścią dzienną. W ukryciu pozostał zlew, płyta grzewcza i wysoka zabudowa. Zróżnicowanie funkcji sugeruje zmiana podłogi. Część otwarta ma bardziej dekoracyjny charakter, a jej integralność z salonem podkreśla parkiet. Zamiast płytek na ścianie nad blatem pojawiła się błękitna farba. Wiszące szafki są zastąpione przez eleganckie kinkiety.

Projekty łazienek

W mieszkaniu znajdują się dwie łazienki. Jedna z nich powiela beżową kolorystykę projektu a jedynym mocniejszym akcentem jest zieleń pojawiająca się na botanicznej tapecie. Druga łazienka jest jeszcze bardziej oszczędna jeśli chodzi o zastosowane kolory. Jej minimalistyczny charakter przełamuje wzorzysta podłoga.

Designerski akcent

Ostatnim pomieszczeniem w mieszkaniu jest gabinet. Gra różnymi fakturami sprawiła, że wnętrze staje się wyraziste pomimo dominujących beżów. Jedną ze ścian w subtelny sposób dekoruje tapeta marki Arte. Do niej architektka dobrała drapowaną zasłonę w kolorze śmietankowej bieli i – tak jak w większości pomieszczeń – drewnianą jodełkę. Barwnym akcentem, który przykuwa spojrzenia wszystkich miłośników designerskich elementów jest lampa francuskiej manufaktury Market Set.