Wnętrza starych kamienic kryją wiele tajemnic, a także … duchów. Jednak nie są to zjawy, których należy się obawiać. Bliżej im do znanego pod nazwą Zeitgeist – ducha czasu, przypominającego o klimacie minionych epok, wraz z ich najlepszymi osiągnięciami. Tego typu mieszkańcy „nawiedzający” historyczne budynki są mile widziani przez nowych właścicieli, którzy z szacunku do historii, pragną znaleźć miejsce dla specyficznego lokatora w nowo aranżowanych przestrzeniach. Architekci równie entuzjastycznie podchodzą do zleceń, polegających na nadaniu nowego życia, staremu wnętrzu bez pozbawiania go wspomnianego Zeitgeista. Potencjał drzemiący w wysokich i pięknie doświetlonych pomieszczeniach, gdzie odkryć można oryginalne detale architektoniczne, daje ogromne możliwości i pole do kreatywnych działań. Dziś zajrzymy do takiej kamienicy, znajdującej się w Gdańsku. Historia budynku zaczęła się ponad 100 lat temu, a jej wnętrze dzięki zespołowi pracowni Inbalance, zostało płynnie przeniesione do współczesności. Nowoczesność łączy się tu z eklektyzmem, nie brakuje nawiązań do modernizmu oraz bauhausu, a nad wszystkim czuwa duch czasu.
Inspiracje Bauhausem w barwnym mieszkaniu | Projekt: Inbalance studio
Nietradycyjne podejście do tradycji
Nić porozumienia pomiędzy Inwestorami, a projektantką Hanną Brzozowską narodziła się już podczas pierwszego spotkania. Właściciele poprosili o wnętrza autorskie, odważne, unikatowe i przepełnione kolorem. Należało również uwzględnić historię budynku, który ma ponad 100 lat. Zespół pracowni Inbalance miał za zadanie przeprowadzić całkowitą metamorfozę dwupoziomowego lokalu o łącznej powierzchni 120m2. Zaczęto od zmiany tradycyjnego rozkładu funkcjonalnego pomieszczeń, w wyniku którego część dzienną przeniesiono na piętro, w miejsce nieużywanych pokoi. Prowadzą do niej drewniane schody, których rytm podkreślają pionowe lamele, mające swoje przedłużenie w postaci przepierzenia, oddzielającego salon od kuchni. Z części dziennej widoczny jest również korytarz i główne wejście do mieszkania. Przejście podkreślono złotym łukiem, którego odpowiednik można odnaleźć w zaprojektowanym na specjalne zamówienie regale tuż przy telewizorze. Oryginalne, drewniane drzwi wejściowe z dekoracyjną opaską, właściciele odnawiali na własną rękę. Bez wątpienia stanowią niepowtarzalny element świadczący o historii budynku. Wysoki strop i pięknie doświetlone wnętrza piętra, stworzyły idealne tło dla barwnej aranżacji, gdzie lejtmotyw stanowi forma koła i łuku. Nie mogło tu również zabraknąć sztukateryjnych detali, znamiennych dla secesyjnej architektury.
Ostatnio dodane
Ostatnio dodane
Pokój z kuchnią
Kuchnia jest wyjątkowym przykładem eklektycznego minimalizmu, pod przewodnictwem koloru. Czarno-kremowa zabudowa aneksu, tworzy neutralne tło dla złotej wyspy kuchennej stanowiącej najważniejszy akcent w pomieszczeniu. Strefę jadalni wydzielono głębokim, ciemnym odcieniem czerwieni, a całość zdobią grafiki i unikatowe lampy. Warto zwrócić uwagę na sufit, w kolorze pastelowego różu, który idealnie spaja aranżację. Dzięki nowej lokalizacji kuchni (na piętrze, zamiast na parterze), przestrzeń ta wybrzmiała i stała się prawdziwym sercem domu oraz ulubionym miejscem spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Salon od kuchni oddzielają schody i białe, drewniane lamele sięgające do samego sufitu. Zastosowane kolory utrzymano w ciepłej tonacji, która równoważy wszechobecną biel ścian i czyni wnętrze bardzo przytulnym. Całość uzupełniają rośliny i piękne widoki na jedną z najbardziej zielonych i urokliwych części Gdańska. Na piętrze znajdziemy jeszcze pokój gościnny z charakterystycznym, musztardowym łukiem na ścianie oraz dodatkową łazienkę. Oba pomieszczenia mocno nawiązują do tego, co dzieje się w strefie dziennej. W łazience zastosowano ten sam kolor czerwieni, co w jadalni – podłogę i obudowę wanny wykończono płytkami we wzór lastryko, który pojawił się również w części kuchennej. Całość równoważą odcienie bieli i kremu na ścianach oraz subtelne dodatki.
Złoto w kuchni – oryginalne propozycje, które podniosą prestiż wnętrza
Ostatnio dodane
Powitanie Mondriana
Kolejna większa rewolucja dotyczy głównej sypialni. Pierwotnie mieściła się na piętrze, natomiast zespół Inbalance zaproponował, by przenieść ją na niższy poziom. Dzięki tej zmianie Inwestorzy mogą się cieszyć większą przestrzenią z widokiem na ogród oraz przejściem do prywatnej łazienki bezpośrednio z sypialni. Tutaj również króluje kolor i geometryczne podziały. Jednak zastosowane odcienie, stanowią zdecydowanie bardziej stonowane odpowiedniki tych, użytych na piętrze. Ściana za łóżkiem ozdobiona jest geometrycznym muralem, przywodzącym na myśl obrazy Mondriana. Jesienna, delikatna kolorystyka tworzy we wnętrzu idealne warunki do relaksu i odpoczynku. Na białej szafie występują charakterystyczne dla reszty projektu frezowania, całość podkreślają fantazyjne uchwyty. Po drugiej stronie łóżka widzimy wykonane na specjalne zamówienie półki, a także wejście do mikro garderoby pod schodami.
Ostatnio dodane
Modernizm, vintage i sztukateria
Łazienkę na parterze utrzymano w jasnej tonacji. Przeważają tutaj biele, kremy i niebieskości przełamane musztardowymi i złotymi akcentami. Wszystkie zabudowy zostały wykonane na specjalne zamówienie przez stolarza. Szczególną uwagę przykuwa dekoracyjna zabudowa umywalki oraz lustro w formie łuku. Wyrazista ścianka prysznicowa oddziela łazienkę od części gospodarczej z pralką i suszarką. Na parterze zorganizowano również niewielką strefę pracy, gdzie znów pojawiają się charakterystyczne dla całego projektu zaoblenia, frezy i lamele. Biurko własnymi rękami odnowiła właścicielka. Podłogę dekoruje dywan, który był już w posiadaniu Inwestorów. Jego pasiasty wzór nawiązuje do pionowego układu lameli przy schodach. Ze słonecznej pracowni można wyjść ogródka. Jak Podkreśla Hanna Brzozowska z Inbalance: „realizacja jest efektem bardzo udanej współpracy pomiędzy projektantem i Inwestorami. Wnętrze kamienicy od samego początku prezentowało bardzo duży potencjał, a otwartość Właścicieli, którzy bardzo chętnie brali udział w całym procesie pozwoliła osiągnąć oryginalne i niepowtarzalne rezultaty.”.
Motyw vintage we wnętrzach – jak połączyć historię z nowoczesnością
Ostatnio dodane
Studio Inbalance to autorskie studio projektowania wnętrz; zarówno prywatnych jak i komercyjnych prowadzone przez Hannę Brzozowską. Projekty tworzone w pracowni powstają przede wszystkim w oparciu o kolor, geometrię, różnorodność faktur i materiałów. Odważna kombinacja powyższych elementów daje unikatowe i niepowtarzalne efekty, a wykorzystywany język projektowy pozwala idealnie dopasować koncepcję do potrzeb Klienta.
https://www.facebook.com/byinbalance/
https://www.instagram.com/_inbalance.studio/
Sesja zdjęciowa: Tom Kurek | www.tomkurekthephotographer.com