Kameralny apartament na warszawskim Wilanowie, zaprojektowany w stylu modern classic, łączy to, co najlepsze z tradycji i nowoczesności. Jest jasny, przestronny, a przy tym bardzo elegancki, ale przytulny. Wszystko za sprawą inwencji projektantek z NABOO STUDIO, którym nie brakowało pomysłów na zaczarowanie pozornie nudnej przestrzeni. Jeden z nich to biokominek marki Kratki, który pozwolił w prosty sposób spełnić marzenie o urzekającej wizji ognia w sypialni.
Jak rodziła się aranżacja, którą dziś oglądamy? Właściciele prezentowanego mieszkania w znacznej mierze zdali się na Anetę Dudek i Martynę Leśniewską z NABOO STUDIO. Wiedzieli, że mogą zaufać projektantkom, bo ich pracownia specjalizuje się we wnętrzach premium – a właśnie wysoka klasa była dla inwestorów najważniejsza. Tym bardziej, że apartament znajduje się w bliskiej odległości od królewskiego pałacu w Wilanowie.
Dzielenie i mnożenie. Salon
Projektantki wspominają tą współpracę jako przyjemną i bezproblemową, choć nie zabrakło i wyzwań. 70-metrowe mieszkanie miało początkowo niezbyt funkcjonalny rozkład – wygodnej części dziennej towarzyszyła tylko jedna sypialnia. Aby wydzielić drugi pokój, służący dziś za gabinet (tu trwają jeszcze prace, dlatego go nie prezentujemy), trzeba było zaadaptować na ten cel część salonu wraz z jednym z pierwotnie dwóch jego okien. Funkcjonalny rozkład pomieszczeń, jak w każdym mieszkaniu, pozostawał tu sprawą kluczową.
W kolejnym kroku projektantki z dużą inwencją przystąpiły do działań mających optycznie powiększyć i rozjaśnić strefę dzienną. Dlatego właśnie zarówno salon, jak i kuchnia otrzymały białą szatę kolorystyczną.
Tej barwy są ściany, sufit, zabudowa kuchenna, a także dyskretna wisząca szafka pod telewizorem. Dominują tu gładkie płaszczyzny odbijające światło. Urozmaicenie wprowadzają tylko powściągliwe, bardzo eleganckie sztukaterie na ścianach – nieodłączny element stylu modern classic.
WYbierz
Warto zwrócić uwagę także na dwa inne, dobrze znane, ale niezmiennie trafne sposoby powiększania i rozjaśniania przestrzeni. Pierwszy z nich to duże lustro nad okrągłym stołem. Tafla o tym samym przyjaznym kształcie dodaje wnętrzu głębi – wydaje się otwierać je na kolejne pomieszczenie.
W blasku biokominka. Sypialnia
Bezpretensjonalny luksus aranżacji mieszkania wymagał wyjątkowych rozwiązań także w części prywatnej. Zgodnie z założeniami stylu modern classic, i tu tradycja spotkała się z nowoczesnością. Stąd m.in. wielkoformatowa tapeta, zainspirowana detalem z obrazu jednego z holenderskich mistrzów. Na jej tle stanęło tapicerowane łóżko. Miękki zagłówek ma szlachetny odcień bordo, który powraca w modernistycznej formie kolejnego kwietnika od Bujnie – ustawionego w rogu między oknem a ścianą z kolejnym wielkim okrągłym lustrem.
Dotyk natury. Łazienka
Ostatnie wnętrze, do którego dziś zaglądamy, to łazienka. Jest jasna i lekka, skąpana w bieli. Jak w całym mieszkaniu, także tu na podłodze widzimy dąb – jednak już nie w formie paneli, a w postaci płytek ceramicznych. Za sprawą doskonałego projektu i wykonania nie sposób odróżnić ich od drewna. Dają wrażenie kojącego kontaktu z naturą.