Nieoczywiste połączenia, niezaprojektowane, niedopasowanie – oto trzy słowa przewodnie projektu ,,Object of desire”, którego autorką jest Magdalena Kwoczka (Finchstudio). Ta wnętrzarska podróż miała swój początek w 2021 roku, kiedy to architektka po raz pierwszy spotkała się z Inwestorami. Już na zapoznawczej kawie światło dzienne ujrzały skrupulatnie kolekcjonowane inspiracje, które stały się punktem zapalnym oraz siłą napędową dalszych wydarzeń projektowych. A dziś oglądamy już zrealizowane, choć wciąż otwarte na zmiany mieszkanie, w kadrach uchwyconych przez Zasoby Studio.
W ramach modernizmu
Projekt mieszkania jest inspirowany modernizmem – stylem, który powstał na początku zeszłego stulecia. Jednak jego echa wciąż są obecne we współczesnych wnętrzach. Cenimy go przede wszystkim za funkcjonalność, prostotę oraz zamiłowanie do trwałych, wysokiej jakości materiałów. Takie podejście idealnie wpisuje się w dewizę ,,mniej znaczy więcej”.
Pożądany minimalizm stanowi idealne tło do celebrowania codzienności. W tym przypadku podejście skupione na praktycznym zastosowaniu oraz ponadczasowej trwałości, architekci przełamują akcentami, które zupełnie odwracają proporcje, stając się ,,ubarwiaczami” przestrzeni.
Dobrym przykładem takiego działania jest lampa z butelek. Uwagę zwraca jej nie tylko zabawna forma, ale też intensywna czerwień wyróżniająca się na tle minimalistycznego wnętrza inspirowanego kuchnią frankfurcką stworzoną przez Margarete Schütte-Lihotzky – matkę nowoczesnych kuchni.
W niemalże całym mieszkaniu na podłodze jest zastosowana betonowa wylewka, która uspójnia wnętrze a także jest bardzo praktyczna w użytkowaniu. Chłodne zestawienie betonu, białych ścian i technicznego oświetlenia przełamują ciepłe barwy oraz elementy drewna i forniru. W projekcie znajdziemy również zgrabne połączenie metalu, mosiądzu, złota i srebra.
Elementem wyróżniającym się na tle surowej przestrzeni, które przez zastosowanie białych kwadratowych płytek z czarną fugą, wygląda jak kartka z zeszytu, jest zaoblona zabudowa inspirowana gdyńskim modernizmem.
Całość dopełniają kultowe sofy Togo wykończone skórzaną tapicerką w ciepłym karmelowym wykończeniu. Architektoniczny charakter przestrzeni podkreślają dwa bloki: kamienny stolik oraz designerski grzejnik.
Odcienie przytulności
Aby nadać subtelności, która zdejmie surowość z betonu i metalu, architekci wprowadzili soczyste barwy. Stanowią one kobiecy faktor, równoważący męski charakter industrialnych motywów. Przytulności nadaje drewno i elementy vintage. ,,Kropką nad i” jest sztuka, oświetlenie oraz dodatki, takie jak chociażby dywan dopełniający aranżację domowej biblioteczki. Jak zdradza architektka, jest to jej ulubione pomieszczenie w całym projekcie. Jego wygląd determinuje meblościanka, która dzięki lekkiej konstrukcji ,,lewitujących” półek, pozwoliła na subtelne ograniczenie ilości wyposażenia przy jednoczesnej ekspozycji ulubionych przedmiotów i książek.
Azylem bezpieczeństwa jest sypialnia, która intryguje w każdym szczególe. To ,,nieprzegadane” wnętrze służące odpoczynkowi jest pozbawione ozdobników. Zastosowana w praktyce ,,sztuka odejmowania” pozwoliła odpowiednio wybrzmieć detalom projektowym oraz wyselekcjonowanym produktom, takim jak chociażby lampa sufitowa wyprodukowana w Spółdzielni Pracy ,,Lumet” (Poznań), w całości wykonana z blachy mosiężnej.
Zobacz inne projekty pracowni Finchstudio:
- Zielone flamingi
- Klasyczny apartament pełen słońca, złota i zieleni
- Naturalna harmonia w domu w stylu japandi
- Paryskie inspiracje
- Przytulne mieszkanie z akcentami marmuru
- Koktajl w dobrym smaku
Zapytaj // naszego eksperta
Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Zobacz // próbki i ekspozycję