Azyl w stylu japandi zaprojektowany dla pary artystów

W stylu japandi nie chodzi o trzymanie się sztywnych reguł. Żonglowanie materiałami, fakturami i kolorami ma na celu stworzenie wnętrza, w którym czuć ducha natury. Obecny na każdym kroku rys kontrolowanej niedoskonałości tworzy przestrzeń, w której minimalistyczny wystrój wchodzi w śmiały dialog z przytulnością. Taki właśnie jest dom zaprojektowany dla pary artystów przez arch. Małgorzatę Niedzielską.

Strefa wejścia w kolorze terakoty

Tuż przy wejściu wita nas tapeta, której wzór jawnie nawiązuje do kojącego piękna natury. Odcień terakoty natomiast wprowadza nas w klimat domu, którego korzenie spotykają się na styku stylu skandynawskiego i japońskiego. Niedoskonałe faktury i rattan w formie frontów szafy garderobianej otulają przestrzeń swoim ciepłem. I od razu wiemy, że dom ten tworzą ludzie nie tylko kochający przyrodę i minimalistyczny design, ale też ceniący przytulne wnętrza obfitujące, tak jak owocowe drzewa podczas zbiorów, w przyjazną atmosferę.

Trend alert: wnętrza w kolorach terakoty

Serce domu w stylu japandi

Centralnym miejscem domu jest otwarta przestrzeń. W zaułku, tuż za klatką schodową znalazła się niewielka kuchnia w odcieniach naturalnego drewna i brudnego różu. Złote detale uszlachetniają aranżację. Szafki zaprojektowane do sufitu i wyspa zwiększają funkcjonalność wnętrza.

Z kuchnią sąsiaduje przeszklona jadalnia, do której, dzięki obecności dużych okien, wdziera się dzikość natury. Jej piękno idealnie komponuje się z blatem stołu, stworzonego z desek w klimacie wabi – sabi. Nad stołem znalazła się papierowa lampa nawiązująca designem do stylu japońskiego.

TRENDY WNĘTRZARSKIE 2021 | 5 SŁÓW, KTÓRE POWINIENEŚ ZNAĆ O JAPOŃSKIM DESIGNIE

W salonie, tak jak w innych pomieszczeniach, króluje połączenie drewna, bordo, brudnego różu i terakoty. Charakteru wnętrzom nadają strukturalne tynki, które zdobią ściany. Obłe formy mebli wraz z łukiem, który symbolicznie wyznacza strefę telewizyjną, łagodzą projekt i wprowadzają do niego pierwiastek natury.

W minimalistycznych wnętrzach dużą rolę odgrywa gra różnymi fakturami, które sprawiają, że projekt staje się ciekawszy i bardziej przytulny.

Salon kąpielowy

W domu, który zaspokaja potrzeby mieszkańców obcowania z naturą, nie mogło zabraknąć kącika w stylu wellness. Po całym dniu pracy aromatyczna kąpiel będzie jak balsam dla ciała i ducha. Nie bez znaczenia są rośliny obecne w salonie kąpielowym i okno dachowe znajdujące się bezpośrednio nad wanną. Nic nie działa na nasze samopoczucie tak dobrze jak światło słoneczne. Naturalną aranżację dopełnia struktura drewna obecna na ścianach i płytki w „esy-floresy” zdobiące podłogę.

Oaza spokoju

A po rytuale spa najlepiej zaszyć się w prywatnej sypialni i oddać pasji, np. medytacji lub czytaniu ulubionej lektury. Duża sypialnia, której centrum stanowi okazałe łoże, wydaje się być idealnym miejscem na tego typu przyjemności.

Ścianę za łóżkiem tworzy drewniana lamperia, która pełni też rolę wezgłowia. Uzupełniają ją czarno – złote kinkiety. Oprócz drewna obecnego na ścianie i podłodze, element natury wprowadza rattan, suszki wyeksponowane w glinianych wazonach a także łuk, którego wnętrze zostało zaprojektowane na potrzeby toaletki, albo miejsca do pracy.